Początek strony
Wróć na początek strony Alt+0
Przejdź do wyszukiwarki Alt+1
Przejdź do treści głównej Alt+2
Przejdź do danych kontaktowych Alt+3
Przejdź do menu górnego Alt+4
Przejdź do menu lewego Alt+5
Przejdź do menu dolnego Alt+6
Przejdź do mapy serwisu Alt+8
Menu wysuwane
Herb podmiotu Biuletyn Informacji Publicznej Urzędu Miasta i Gminy we Wrześni
Menu góra
Strona startowa Biuletyn Informacji Publicznej Rada Miejska we Wrześni Protokoły z Komisji Protokoły z Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej
Poleć stronę

Zapraszam do obejrzenia strony „Protokół z posiedzenia Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej z dnia 3 grudnia 2012 r. - Protokoły z Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, menu 106, artykuł 1126 - BIP - Gmina Września”

Zabezpieczenie przed robotami.
Przepisz co drugi znak, zaczynając od pierwszego.

P ) # @ % R F 3 - 0 A w s f d A P # @ :

Pola oznaczone są wymagane.

Treść główna

Protokoły z Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej

Protokół z posiedzenia Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej z dnia 3 grudnia 2012 r.

Protokół
z posiedzenia
Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej
z dnia 3 grudnia 2012 r.

 


Pkt 1
Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, rady Stanisław Dominiczak o godz. 13.00 otworzył posiedzenie Komisji, powitał radnych oraz zaproszonych gości.

Zgodnie z listą obecności w posiedzeniu uczestniczyło 5 członków Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej (załącznik nr 1).

Uczestnicy posiedzenia nie będący członkami komisji:
Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni;
Jan Krotoszyński, naczelnik wydziału inwestycyjno-komunalnego;
Alina Rataj, inspektor wydziału gospodarki mieszkaniowej;
Eugeniusz Staszak, inspektor wydziału gospodarki mieszkaniowej;
Anna Prusak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej;
Dorota Tomaszewska, dziennikarz Wiadomości Wrzesińskich;
Anna Olkowska, samodzielny referent w Biurze Rady Miejskiej;
Jolanta Cypryańska, referent w Biurze Rady Miejskiej.


Pkt 2
Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak przedstawił porządek obrad posiedzenia komisji (załącznik nr 2).


Salę posiedzeń opuścił radny Bolesław Święciochowski. Od tego momentu w posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej brało udział 4 członków komisji.


Pkt 3
Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak odnośnie inwestycji budowy ronda na ul. Kościuszki-Legii Wrzesińskiej-3 Maja-Opieszyn zapytał, czy jest możliwość by ul. 3 Maja była dwukierunkowa, a nie jak założono w projekcie jednokierunkowa, ponieważ jest tam ruch okrężny, a więc nie ma żadnych przeciwwskazań?

Jan Krotoszyński, naczelnik wydziału inwestycyjno-komunalnego powiedział, że mimo, iż projekt jest rozdzielny, to jednak spójny dlatego, że jest to skrzyżowanie z drogą powiatową, a ponieważ gmina starała się o środki zewnętrzne są jakby dwa projekty. Projekt był przedmiotem wniosku starostwa o dofinansowanie z tzw. programu „Schetynówka", jednak jest jeszcze jeden projekt dotyczący przebudowy skrzyżowania ul. Opieszyn-Harcerskiej -3 Maja. Są ze sobą spójne i tworzą całość i jako całość trzeba je rozpatrywać. Analizując jeden projekt można dojść do podobnych wniosków jakie przedstawił pan przewodniczący, choć niekoniecznie, ponieważ omawiane skrzyżowanie jest nietypowe. Jest to jakby przesunięcie wlotu 3 Maja na ul. Kościuszki, Legii Wrzesińskiej i Opieszyn, a więc budowa ronda w ten sposób by połączyć wszystkie ulice nie jest prosta. Projektant zaprojektował rondo na osi ul. Kościuszki-Legii Wrzesińskiej, natomiast cały czas pozostawała sprawa ul. 3 Maja, gdzie miał być zachowany ruch dwukierunkowy, a włączenie się ul. Opieszyn byłoby na zasadzie jakby tradycyjnego skrzyżowania kolizyjnego. Rozpatrywane były rożne możliwości, a jedną z nich było również, to żeby zachować drogę dwukierunkową z obowiązującym nakazem jazdy w prawo na rondo, które ma powstać w ul. Harcerska - Opieszyn. Jednak ze względu na to, że promień skrętu w paro był niewystarczający dla pojazdów cięższych niż osobowe wymagałoby to likwidacji przejścia dla pieszych, które jest niezbędne. Wobec tego gmina doszła do przekonania, że wariant drogi jednokierunkowej w kierunku ul. 3 Maja będzie właściwym pod warunkiem przebudowania skrzyżowania ul. Harcerska - Opieszyn. W takiej sytuacji nie będzie problemu dla pojazdów jadących od strony ul. Warszawskiej. Ewentualnie dla pojazdów parkujących w okolicy ul. Chopina, które chcą wrócić w kierunku ul. Kościuszki, jednak odnosi się to tylko do pojazdów parkujących, ponieważ jeśli ktoś wjeżdża w ul. Chopina to po to by jechać w kierunku ul. Warszawskiej. Jeśli kierowca będzie miał intencję jechania do ul. Opieszyn to pojedzie ul. Harcerską, wjedzie na mało kolizyjne skrzyżowanie w okolicach skrzyżowania Harcerska - Opieszyn. Dziś wyjazd z ul. Harcerskiej też nie jest łatwy, żeby wyjechać na ul. Opieszyn. Jak będą wybudowane dwa ronda problemy komunikacyjne znikną, a ruch z ul. Warszawskiej w kierunku ul. Legii Wrzesińskiej, czy ul. Opieszyn nie jest duży stąd taka decyzja. Ponadto dodatkową korzyścią będzie to, że cały pas tego jednego kierunku zostanie przebudowany na dodatkowy parking.


Pkt 4
Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak przedstawił wniosek radnej Marioli Kasierskiej w sprawie warunków mieszkaniowych pana zamieszkałego przy. ul. Miłosławskiej i poprosił radną, by się odniosła do złożonego wniosku (załącznik nr 3).

Radna Mariola Kasierska powiedziała, że w złożonym wniosku zawarła problemy dotyczące pana zamieszkałego przy ul. Miłosławskiej. Celem złożenia wniosku było zapoznanie się komisji z sytuacją i podjęcie próby pomocy zapewnienia godnych warunków życia dla pana.

Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak poprosił by pracownicy Wydziału Gospodarki Mieszkaniowej przedstawili informację ww sprawie.

Alina Rataj, inspektor wydziału gospodarki mieszkaniowej powiedziała, że pan jest lokatorem mieszkania, którego do tej pory najemcą była jego matka, która została umieszczona w DPS we Wrześni. Do Wydziału Gospodarki Mieszkaniowej wpływają skargi mieszkańców wspólnoty budynku. Były próby podpalenia, itp. Wydział reagował w każdej zgłoszonej sytuacji. Obecny stan techniczny mieszkania spowodowany jest niewłaściwym użytkowaniem lokalu. Od czasu umieszczenia matki w DPS-ie sytuacja pogarszała się z dnia na dzień i w chwili obecnej mieszkanie praktycznie nie nadaje się do zamieszkania. W październiku była przeprowadzona rozmowa na temat wprawienia szyb, czy innych pomocy, żeby pan nie zamarzł w czasie zimy, jednak pan odmówił stwierdzając, że i tak ktoś wybije szyby i wywiezie drzwi. Na okoliczność kontroli została sporządzona notatka (załącznik nr 4). Odstąpiono od czynności mających na celu zabezpieczenie lokalu przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, a pana poinformowano, że właściciel nie bierze na siebie żadnej odpowiedzialności z tytułu ewentualnych roszczeń będących wynikiem skrajnych warunków bytowych, mieszkalnych i lokalowych.

Eugeniusz Staszak, inspektor wydziału gospodarki mieszkaniowej pokazał zdjęcia przedstawiające lokal (załącznik nr 5). Powiedział, że jako osoba odpowiedzialna za stan techniczny mieszkania nie może nic zrobić, ponieważ interwencje nie przynoszą zamierzonych skutków.

Alina Rataj, inspektor wydziału gospodarki mieszkaniowej dodała, że w porozumieniu z panią dyrektor OPS stwierdzono, że najlepszym rozwiązaniem dla pana byłoby umieszczenie go w placówce, np. DPS. Takie działania zostały rozpoczęte przez pracowników OPS-u, który złożył wniosek do PCPR-u w Pleszewie celem umieszczenia tam mieszkańca Gminy Września.

Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak powiedział, że w 2011 roku przy okazji rozbudowy budynku na ul. Wiśniowej Rada Miejska we Wrześni uchwaliła uchwałę w sprawie wychodzenia z bezdomności, w zwiazku z czym zapytał, jak realizowana jest uchwała w praktyce?

Anna Prusak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej powiedziała, że uchwały związanej z bezdomnością Rada Miejska we Wrześni nie podejmowała, natomiast radny mówi o przekształceniu budynku, który nazywano noclegownią, a który zaadaptowano na mieszkania socjalne, jednak nie jest to rozwiązanie dla tego mieszkańca. Powiedziała, że ma 73 - letnią matkę, która mieszka w DPS-ie oraz brata, który obecnie przebywa w zakładzie karnym. Pan, którego sprawa jest omawiana kwalifikował się do renty socjalnej. Od wielu lat OPS pomagał jego matce. Mogła także liczyć na pomoc swojej siostry, która zabierała ją do siebie, gdzie mogła się ogrzać, wyprać ubrania, ale pani cały czas martwiała się co się dzieje z synami mimo, iż byli osobami dalece dorosłymi. Doszło do sytuacji podpalenia budynku, w mieszkaniu wzniecono ognisko, gdzie interweniowała Straż Miejska i Straż Pożarna. W wypadku tym kobieta złamała kość udową.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że zachowanie pana zostało sklasyfikowane przez prowadzącą dochodzenie policję jako nieostrożne obchodzenie się z ogniem.

Anna Prusak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej powiedziała, że po tej sytuacji matka została umieszczona w szpitalu, a syn został przewieziony do Gniezna. Czas ten pozwolił na zmotywowanie matki do wyrażenia zgody na umieszczenie w DPS-ie. Zapewniono jej godziwe warunki do życia, ale pojawiła się sprawa syna. Mężczyzna jest osobą uzależnioną od środków psychoaktywnych i alkoholu. Bardzo długo trwało namawianie go żeby wyraził zgodę na umieszczenie w DPS-ie. Mimo, że zawsze mógł liczyć na pomoc ciotki, która prała i pierze ubrania do tej pory i wspiera pana, to jednak nie pozwala na nocleg, ponieważ obawiała się agresji, zachowań takich, które mogłyby jej bezpośrednio zagrozić. Był problem z poszukaniem domu, który przyjąłby pana. Problemem było też to, czy pan wyrazi zgodę na umieszczenie w DPS-ie. Pracownik socjalny chodził do pana przedstawiając wizje różnych DPS i w końcu pan zgodził się na umieszczenie w jednym z nich. Musiał to być dom ze specjalnym oddziałem dla uzależnionych, a takich jest niewiele. Korzystając z różnych metod OPS wyprosił o umieszczenie pana w DPS-ie w Pleszewie, gdzie w tym roku otwarto oddział dla osób uzależnionych. Po ok 3 miesiącach OPS otrzymał odpowiedź, że będzie możliwość przewiezienia pana. Sprawa mężczyzny zostanie rozwiązana pozytywnie, jednak pozostanie jeszcze kwestia brata, który obecnie przebywa w więzieniu. Dodała, że rozwiązywane są sprawy indywidualne, natomiast nie wie, co będzie z bratem pana, czy innymi osobami bezdomnymi, które znajdują się na terenie gminy, a które odmawiają umieszczenia w DPS. Wykorzystując różne procedury OPS występuje do sądu o umieszczenie, np. w DPS-ie bez zgody osoby zainteresowanej, bez zgody strony. Trzeba się liczyć z tym, że w gminie będą osoby bezdomne, zaniedbane, ponieważ procedury nie pozwalają na zapewnienie godnych warunków bez zgody strony, a DPS-ie nie jest więzieniem. OPS pomaga, opłaca pobyt osób w DPS-ie i podejmując decyzję o umieszczeniu kogoś w DPS-ie ma świadomość, że będzie musiał ponieść koszty, jednak kieruje się dobrem człowieka, żeby miał ciepło, był leczony, odziany i nakarmiony. To niestety nie przemawia do osób bezdomnych, uzależnionych, ponieważ mają potrzebę picia. Żadne schronisko nie przyjmie osoby, która znajduje się pod wpływem alkoholu. Jeżeli osoba utrzyma abstynencję przez 24 h to Straż Miejska zawozi ją do ośrodków, z których najczęściej OPS korzysta. Jednak osoba taka zazwyczaj następnego dnia wraca w stanie zamroczenia alkoholem. OPS jest wobec tego bezradny i by móc ponownie umieścić kogoś w placówce trzeba czekać, żeby osoba wytrzeźwiała.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że osoba musi wyrazić zgodę na przewiezienie do domu dla bezdomnych.

Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak powiedział, że wszystko wskazuje na to, że sprawa zakończy się pozytywnie. Powiedział, że ma prośbę do komendanta Straży Miejskiej aby Straż Miejska monitorowała bezpieczeństwo pozostałych lokatorów. Zastanawia się jednak, czy pojawienie umundurowanych pracowników nie zepsuje dotychczasowej pracy urzędu i OPS-u?

Anna Prusak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej powiedziała, że pracownicy OPS-u zawsze próbują nawiązać kontakt z każdą osobą i przełamać pewną barierę i zazwyczaj jest to możliwe, jednak są to bardzo trudne sytuacje. Kiedy istnieje obawa zagrożenia OPS prosi o interwencję Straż Miejską, która jest zawsze pomocna.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że jest to osoba, która nie przestrzega porządku prawnego, a więc popełnia wykroczenia. Do tej pory były to zniszczenie mienia wynikające z tego, że osoba była nietrzeźwa i w taki sposób postąpiła, albo poruszała się na rowerze w stanie nietrzeźwym lub też zakłócała porządek, wykrzykując różne słowa. Sprawa z podpaleniem była potraktowana jako nieostrożne obchodzenie się z ogniem. Zapewne gdyby zdarzenie zostało zakwalifikowane jako spowodowanie niebezpieczeństwa w stosunku do innych mieszkańców można by było traktować to jako przestępstwo. Być może byłby to moment żeby wykonać badania sądowe, czy pan rzeczywiście posiada odpowiedzialność, ponieważ w tej chwili posiada pełną odpowiedzialność za swoje czyny. Ma wyroki w zawieszeniu, a to sąd decyduje, jaki wyrok zapadnie i jaka będzie forma odbywania kary. W ostatnim czasie przesłano pismo z sądu o zarządzenie wykonania kary dlatego, że po wyrokach, które otrzymał nie zmienił swojego postępowania, a miał pewne określone obowiązki, których nie wypełniał. Jeżeli nie wypełnia się określonych obowiązków może się zdarzyć, że sąd okręgowy podejmie decyzję o zarządzeniu kary, co by się kłóciło z obecnymi planami wobec pana. Takie jest prawo i z jednej strony oczekuje się, aby pan poniósł odpowiedzialność za stwarzanie niebezpieczeństwa, nie wypełnianie zaleceń i postanowień sądu, a więc zarządzenia wykonania kary, a z drugiej strony udało się znaleźć dom, który przyjąłby pana i szkoda by było gdyby tam nie trafił, ale bardzo możliwe, że się tak stanie jeśli sąd wyda wyrok. Jednak jest to decyzja sądu okręgowego, który podejmuje decyzję w tej sprawie.

Anna Prusak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej powiedziała, że może to wszystko skomplikować, bo po odbyciu wyroku pan może już nie wyrazić zgody żeby pójść do DPS-u.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że sytuacja jest skomplikowana, bo z jednej strony są starania, by panu pomóc, ale z drugiej powinno się wymagać od pana odpowiedzialności za swoje czyny.

Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak zapytał, jaki organ mógłby wystąpić o choć częściowe ubezwłasnowolnienie pana?

Anna Prusak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej powiedziała, że wystąpić mogą rożne służby ale jest matka, która mogłaby podpisać dokumenty, bo w pierwszej kolejności może wystąpić członek rodziny. Powiedziała, że nie wie czy byłby ubezwłasnowolniony, ponieważ sąd tylko w sporadycznych przypadkach wydaje pozytywną decyzję w sprawie ubezwłasnowolnienia jakiejś osoby. Musi być to przede wszystkim stan oparty na chorobie, jakaś sytuacja, kiedy przy osobie cały czas musi być druga osoba. Dodała, że OPS często próbuje umieścić osoby bezdomne w DPS lub w niektórych schroniskach dla bezdomnych, gdzie jest prowadzona terapia. Jednak nawet jeśli są wcześniejsze oświadczenia, w których bezdomni wyrażają zgodę na umieszczenie to kiedy przedstawiana jest konkretna oferta, że osoba będzie umieszczona w schronisku, że będzie mogła przejść, tzw. program wychodzenia z bezdomności osoby takie piszą, że nie są zainteresowane. Natomiast kiedy pojawia się okres zimy, gdzie osoby bezdomne przychodzą do OPS-u żeby się ogrzać lub siedzą na ławce ludzie dzwonią do Straży Miejskiej, by się nimi zaopiekować i są przewożeni do ogrzewalni, w której mogą przebywać tylko w nocy. Sytuacja taka występuje nie dlatego, że Gmina nie potrafi sobie z tym poradzić, ale dlatego, że takie są procedury i nie można nikogo zmusić. System pomocy jest tak zorganizowany, że jeśli przychodzi osoba, która potrzebuje pomocy uzyskuje ją ale ustawodawca nie przewidział co się dzieje kiedy ktoś nie chce pomocy. Z drugiej strony obserwując bezdomnych wiadomo, że to nie jest zgodne z normą, że nie powinni siedzieć na ławce i marznąć, ale prawo nie zezwala do pomocy poprzez zmuszanie. Ośrodki, w których osoby wychodzą z nałogu, gdzie są osoby już niepijące nie chcą przyjmować pijących bezdomnych, ponieważ osoba „pachnąca alkoholem" może spowodować, że u niepijącego pojawi się „głód alkoholowy". Nie można się dziwić, że społeczność ta nie chce żeby przychodziły osoby uzależnione. Dodała, że w jaki sposób pan będzie żył jest jego wolą i jeśli trafi w środowisko, które będzie z nim pracowało, to być może zostanie, natomiast jeśli trafi na otoczenie, które nie będzie mu odpowiadało może wrócić do Wrześni.

Radna Mariola Kasierska zapytała, czy pan będzie miał możliwość powrotu z ośrodka do obecnego mieszkania?

Alina Rataj, inspektor wydziału gospodarki mieszkaniowej powiedziała, że ośrodek oferowany jest na pobyt stały.


Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak zapytał, czy jeżeli pan pójdzie do ośrodka lokal będzie przeznaczony ponownie do dyspozycji gminy?

Alina Rataj, inspektor wydziału gospodarki mieszkaniowej powiedziała, że jeżeli matka podpisze protokół zdania lokalu, będzie to lokal do dyspozycji gminy. W momencie kiedy wróci drugi syn z zakładu karnego będzie mógł się ubiegać o lokal, czyli złożyć wniosek na zasadach ogólnych i jeśli będzie bezdomny, i wyrazi zgodę będzie mógł być umieszczony w ośrodku dla bezdomnych. Jeśli matka nie będzie chciała podpisać protokołu zdawczo - odbiorczego to w stosunku do drugiego syna gmina będzie występować do sądu o eksmisję.

Anna Prusak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej powiedziała, że procedura jest taka, że, np. dwa tygodnie przed opuszczeniem przez osobę odbywającą karę, a która ma status osoby bezdomnej wychowawca zakładu karnego kontaktuje się z OPS-em i pyta o możliwości mieszkaniowe na terenie gminy, ewentualnie o to, żeby pomóc znaleźć miejsce w schronisku dla bezdomnych. Jeżeli nie ma możliwości pobytu w Gminie Września, a osoba zgadza się na schronisko dla bezdomnych to od razu z zakładu karnego przewożona jest do schroniska, za które także płaci OPS.

Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak powiedział, że wynika z tego, że jest szansa ostatecznego, pozytywnego zamknięcia sprawy, a także zabezpieczenia lokalu, by nie ulegał dalszemu niszczeniu.

Alina Rataj, inspektor wydziału gospodarki mieszkaniowej powiedziała, że budynek zostanie zabezpieczony.

Radny Bronisław Dankowski powiedział, że czytając złożony wniosek miał obraz biednego i żyjącego w okropnych warunkach człowieka, dla którego ze strony urzędu nic nie zrobiono, jednak zapoznając się ze sprawą stwierdza, że ze strony urzędu zostało zrobione więcej niż pozwalały na to możliwości. Zapytał, jaki jest stan ogólny potrzeb osób zagrożonych bezdomnością? Czy prowadzone są rozmowy, by wystąpić o zmianę prawa tak żeby w skrajnych przypadkach, po odbyciu wizji lokalnej i szczegółowym zapoznaniu z sytuacją decyzję podejmowała komisja samorządowa oraz poszczególne organy urzędu, by móc umieszczać w ośrodkach przymusowo takie osoby, nie tylko ze względu na daną osobę ale również ze względu na otoczenie, dla którego taka osoba stwarza zagrożenie? Jeśli osoba podpali lokal stworzy zagrożenie nie tylko dla siebie, ale dla wszystkich w otoczeniu. Musi być zmiana prawa żeby w skrajnych sytuacjach zapewnić odpowiednie warunki bytowania takim osobom. Dodał, że ze strony urzędu i OPS-u zostały wykonane tak duże działania, że dzięki temu pan zostanie umieszczony w DPS-ie i nie będzie stwarzał zagrożenia dla osób sąsiadujących. Podziękował za ogrom wykonanej pracy prawej. Dodał, ze należy występować do organów stanowiących prawo żeby nie musieć być bezradnym.

Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak powiedział, że proponuje złożyć wniosek do OPS-u żeby skierował pismo do wszystkich przedstawicieli samorządowych, którzy tworzą prawo. Do wszystkich posłów naszego rejonu o bezzwłoczną zmianę ustawy pozwalającą w sposób skuteczny zająć się bezdomnymi. Powiedział, że komisja zwróci się z wnioskiem o opracowanie przez OPS i wystosowanie wniosku, który zostanie skierowany do wszystkich samorządowców.

Anna Prusak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej powiedziała, że kierując się wsparciem radcy prawnego może przygotować pismo, ale uprzedziła, że każda sytuacja jest sprawą indywidualną, a w sytuacjach indywidualnych decyduje sąd, który jest niezależną instytucją. Niedawno wprowadzono dyrektywy UE, które mówią o tym, że człowiek ma być wolny, w związku z czym należy zaakceptować sytuację, że bez zgody danej osoby nie będzie można jej pomóc, nawet jeżeli nie reprezentuje postawy, którą można określić jako postawę w normie poczytalną. Po ulicach będą mogły chodzić osoby, którym będzie można pomóc tylko na bieżąco, czyli nakarmić, ogrzać żeby nie zamarzły, zebrać dla nich odzież, itp.

Radny Bronisław Dankowski powiedział, że nie chodzi o ograniczenie praw obywatelskich, ale o to żeby skierować te osoby do DPS-u.

Anna Prusak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej powiedziała, że ludziom się wydaje, że nie jest to ograniczenie wolności.

Radny Bronisław Dankowski powiedział, że rozumie, że nie jest to takie proste, dlatego dodał żeby pismo przygotować po zaciągnięciu opinii wszystkich organów i by wyjątkowych sytuacjach, jak ta, która jest omawiana, gdzie pan zagraża nie tylko sobie, ale przede wszystkim innym można było podjąć działania zmierzające do umieszczenia w DPS.

Anna Prusak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej powiedziała, że nim umieszczono matkę pana w DPS-ie pracownik socjalny zajmował się wszystkimi sprawami lekarskimi. Poproszono siostrę pani żeby do czasu umieszczenia w DPS-ie zaopiekowała się panią i pozwoliła mieszkać u siebie. Opieka pielęgniarska, usługi opiekuńcze, ciepłe posiłki wszystko to było do pani dowożone. Trzeba było również załatwić wszelkie sprawy urzędowe, jak, np. ZUS, bo nastąpiła zmiana adresu. Panu zapewniono ciepłe posiłki, ciepłą odzież koc, itp. Dodała, że nierzadko pracownicy przynoszą swoją odzież.

Radny Bronisław Dankowski zapytał, czy przyjmowana jest odzież używana?

Anna Prusak, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej powiedziała, że tak.


Komisja Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej w obecności 4 radnych uznała, że złoży wniosek, do Burmistrza, by zobowiązał dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrześni do opracowania i skierowania apelu do samorządowców, posłów naszego regionu, by podjęli starania w sprawie zmiany ustawy o pomocy społecznej, tak aby umożliwiła ona skuteczną pomoc bezdomnym.


Radny Bronisław Dankowski powiedział, że jeśli chodzi o pana, którego sprawa była dziś omawiana w apelu powinno się podkreślić wszystkie rzeczy, które zgodnie z procedurami prawnymi przeprowadzono, żeby osoby, do których będzie kierowany wiedziały, że chodzi o brak możliwości prawnych, a nie nieumiejętność radzenia sobie z sytuacją.


Komisja Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej w obecności 4 radnych, jednogłośnie stwierdziła, że po analizie materiału i zapoznaniu się z działaniami wszystkich służb nie wnosi żadnych uwag co do sposobu administrowania lokalem i opieki nad panem zamieszkałym przy ul. Miłosławskiej.


Pkt 5
Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak powiedział, że proponuje by w planie pracy komisji na rok 2013 zawrzeć punkt: zapoznanie się z funkcjonowaniem OPS w oparciu o uwarunkowania prawne.


Pkt 6
Radny Marek Kołodziejczyk zapytał, na czyje zaproszenie na posiedzenie komisji przybyła pani dziennikarka z WW?

Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak powiedział, że nie było zaproszenia. Pani zadzwoniła o 12.50 i zapytała, czy dziś jest posiedzenie w tej sprawie,na co odpowiedział, że jest i taki był udział w zaproszeniu pani.

Radny Marek Kołodziejczyk zapytał, w jakim celu była pani zaproszona, bo pani chyba nie może pomóc w tej kwestii?

Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak powiedział, że oczywiste jest to, że prasa niekoniecznie pomaga.

Radny Marek Kołodziejczyk powiedział, że zakłada że prasa będzie częściej się pojawiać, w związku z czym prosi, by zdyscyplinować panią, by nie zadawała pytań w trakcie komisji i nie zajmowała czasu na pytania, które są zadawane do artykułu. Pewne kwestie nie powinny interesować radnych i nie powinni się tym zajmować, a tylko i wyłącznie sednem sprawy, jeśli chcą coś w danej sprawie zrobić i pomóc. Natomiast jeśli pani chce zadać pytania powinna zrobić to po posiedzeniu i przede wszystkim jeśli je zadaje powinna to robić tylko po uprzednim wyrażeniu zgody przez przewodniczącego.

Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak powiedział, że zgadza się z radnym, jednak nie chciał wywołać negatywnej sytuacji, żeby nie zaszkodzić sprawie, stąd łagodne postępowanie w tej kwestii, choć osobiście wolałby inaczej traktować dziennikarzy.


Pkt 7
Wobec wyczerpania porządku obrad Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, radny Stanisław Dominiczak o godz. 15.00 zamknął posiedzenie Komisji.
Protokół zawiera 7 ponumerowanych stron.
Wszystkie załączniki znajdują się do wglądu w Biurze Rady Miejskiej w Urzędzie Miasta i Gminy we Wrześni.


Przewodniczący Komisji
Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej
/-/radny Stanisław Dominiczak


Protokolant
/-/Jolanta Cypryańska

Metryka

sporządzono
2012-12-11 przez Jolanta Cypryańska
udostępniono
2012-12-11 00:00 przez Zaworski Sławomir
zmodyfikowano
2020-10-26 09:15 przez INTERmedi@ Administrator
zmiany w dokumencie
ilość odwiedzin
1361
Niniejszy serwis internetowy stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Informacja na temat celu ich przechowywania i sposobu zarządzania znajduje się w Polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies - zmień ustawienia swojej przeglądarki.