Protokół
Protokół
komisji rewizyjnej
z posiedzenia
10 listopada 2005 r.
Pkt 1
Przewodniczący komisji radny Arkadiusz Czajkowski o godz. 18.30 otworzył posiedzenie komisji.
Zgodnie z listą obecności (załącznik nr 1) w posiedzeniu uczestniczyło 9 członków komisji, co stanowiło quorum.
Uczestnicy posiedzenia nie będący członkami komisji:
-
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni;
-
Robert Klimczak, specjalista w Biurze Rady Miejskiej, protokolant.
Pkt 2
Przewodniczący komisji radny Arkadiusz Czajkowski przedstawił porządek obrad posiedzenia komisji (załącznik nr 2).
Radna Maria Taciak powiedziała, że komisja otrzymała informację dotyczącą stanu technicznego basenu miejskiego we Wrześni przy ul. Gnieźnieńskiej. Zaproponowała w związku z tym, by komisja omówiła tę informację w punkcie dotyczącym kontroli WOSR.
Przewodniczący komisji radny Arkadiusz Czajkowski powiedział, że komisja może to omówić.
Porządek obrad
1. Otwarcie posiedzenia.
2. Przyjęcie porządku obrad.
3. Zapoznanie się z wnioskami i protokołem z kontroli realizacji zamówień publicznych w roku 2003 oraz kontroli wydatków na inwestycje zakończone w roku 2003 - dokończenie.
4. Kontrola zasadności i celowości wydatków rzeczowych, związanych z działalnością Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych w 2004 r. oraz I półroczu 2005 r.
5. Wolne głosy i wnioski.
6. Zakończenie posiedzenia.
Pkt 4
Radny Ryszard Szwajca: Materiały dotyczące podstawowego tematu dzisiejszego posiedzenia są niekompletne. W związku z tym zwróciłem się do przewodniczącego komisji o dodatkowe materiały, które pozwoliłyby całościowo ocenić problem (załącznik nr 3). Między innymi zwróciłem się o ekspertyzę, którą urząd zlecił. Nie jest to tylko mój wniosek, ale wielu radnych. Chcieliśmy się z tą ekspertyzą zapoznać. To było w poniedziałek, a dzisiaj na półce mamy jakieś pismo, a ekspertyzy nie ma.
Przewodniczący komisji radny Arkadiusz Czajkowski: Nie wiem, jakie bardziej szczegółowe dane radny potrzebuje na temat działalności WOSR. Dostaliśmy najważniejsze dane, które są ujęte w druku Rb-28S, czyli w wydatkach. Następnie te wydatki zostały szczegółowo rozpisane. Nie orientuję się jakie ma na myśli radny bardziej szczegółowe dokumenty.
Z informacją zostaliśmy zapoznani na sesji, a ekspertyza będzie na tej komisji do wglądu w określonym czasie i w określonym punkcie.
Członkowie komisji rewizyjnej otrzymali następujące dokumenty:
-
wykaz zakupów realizowanych w 2004 w §4210 (załącznik nr 4);
-
wykaz zakupów realizowanych w I półroczu 2005 r. w §4210 (załącznik nr 5);
-
Rb-28S - roczne sprawozdanie z wykonania planu wydatków budżetowych WOSR do dnia: „IV kwartał 2004 r.” (załącznik nr 6);
-
Rb-28S - roczne sprawozdanie z wykonania planu wydatków budżetowych – zbiorczo – za okres od początku roku do 30 czerwca roku 2005 (załącznik nr 7);
-
Rb-28S - roczne sprawozdanie z wykonania planu wydatków budżetowych – jednostki organizacyjnej – za okres od początku roku do 30 czerwca roku 2005 (załącznik nr 8);
-
Rb–32 – roczne sprawozdanie z wykonania planów finansowych środków specjalnych jednostek budżetowych za okres od początku roku do 30 czerwca 2005 roku (załącznik nr 9).
Radny Ryszard Szwajca: Poproszę o te materiały, których brakuje. Rb-28S zawiera około 14 paragrafów, a my mamy załączone tylko wydatki związane z §4210. Gdzie są pozostałe?
Chciałbym, żeby wydatki pozostałych paragrafów były rozpisane tak, jak §4210, przynajmniej te ważniejsze. Mamy rozliczone 117 tys. zł, a wydatki były na ponad 300 tys. zł.
Poproszę o wyjaśnienie, na co konkretnie zostały wydane środki w następujących paragrafach:
-
4260 – zakup energii;
-
4270 – usługi remontowe;
-
4300 – pozostałe usługi;
-
4440 – odpis na zakładowy fundusz socjalny.
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni:Powstało pewne nieporozumienie, ponieważ nie ma problemu z tym, żeby rozpisać te paragrafy tak, jak 4210, ale w piśmie, w którym komisja prosiła o materiały było jasno sformułowane, że chodzi o zakupy, które jednoznacznie kojarzą się z §4210.
Mogę teraz skomentować tylko te wyniki, które zostały przedstawione w sprawozdaniach.
W §4260 mieści się zakup energii, tj. gazu i energii elektrycznej. To jest zsumowane. Średnie zużycie gazu kształtuje się na poziomie miesięcznym w zależności od pory roku od 445 zł do 1200 zł. Przy ul. Gnieźnieńskiej mamy jeden kocioł gazowy. Gaz jest zużywany na podgrzanie ciepłej wody i na ogrzewanie powierzchni biurowej, kasy, zaplecza i toalety zimą. Energia elektryczna, największe zużycie spośród 4 obiektów (na trzech są zamontowane liczniki) notujemy na basenach przy ul. Gnieźnieńskiej. Największym odbiorcą jest sprężarka na zapleczu technicznym lodowiska. Godzina pracy tej sprężarki kosztuje około 40 zł. W momencie, kiedy jest uruchamiane lodowisko to jest praca przez 6-7 dób w trybie ciągłym. Nie ma izolacji lodowiska od spodu i ciepło z wnętrza ziemi ogrzewa lodowisko i sprężarka musi pracować cały czas. W okresie letnim nie było potrzeby tak dużego podgrzewania wody i sprężarka pracowała po około 2 godziny dziennie.
§4270 – remonty. Największe prace w zeszłym roku remontowo-rozbiórkowe, to była rozbiórka sanitariatów na campingu, ponieważ był nakaz Sanepidu, by ją wykonać. Była także budowana instalacja odwodnienia lodowiska od strony parku na odcinku około 40 m, łącznie ze zbudowaniem murków oporowych.
Radny Ryszard Szwajca: Wydaje mi się, że trudno w tej sytuacji od kierownika wymagać szczegółów, bo to jest niemożliwe. Gdyby miał czas, to przedstawiłby to na piśmie tak, jak §4210 i nie byłoby dzisiaj dyskusji. Przewodniczący komisji się nie spisał. Może zadam kilka pytań? Pytanie i odpowiedź, to by łatwiej...
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Może jeszcze przybliżę §4300 – pozostałe usługi. Mamy tutaj ubezpieczenie obiektów (3700 zł), pranie pościeli (3500 zł), czyszczenie basenu, usługi informatyczne, drobny transport (800 zł), usługi wodno-kanalizacyjne (40000 zł), usługi telekomunikacyjne (11000 zł), usługi komunalne (około 8000 – 9000 zł), dozoru obiektu nie ma w tej chwili odpłatnego, dopłata do dokształcania (1200 zł), badania elektryczne skuteczności zerowania (około 2900 zł), bieżący serwis urządzeń przeciwpożarowych i kominów (kilkaset złotych), niewielkie usługi reklamowane (800 zł), opłaty ZAIKS-u (około 800 zł).
Radny Ryszard Szwajca: Na usługi remontowe w I półroczu 2005 r. zaplanowano 14800 zł. Praktycznie ten limit środków został wyczerpany. Co takiego się stało, że na usługi remontowe w lipcu zwrócił się pan do burmistrza i dostał pan 50000 zł? To był pana wniosek i pana inicjatywa?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Środki te były na roboty wykonane głównie w czerwcu i dotyczyły amfiteatru. Decyzja została podjęta dość szybko ze względu na festiwal im. Anny Jantar, ponieważ trzeba było coś z amfiteatrem zrobić. Było to odnowienie ścian, zbudowanie balkonu reżyserskiego i remont dachu. Kosztowało to łącznie około 40000 zł. Dostaliśmy także nakaz Sanepidu wymiany wykładzin na campingu w domkach. Ten nakaz dostaliśmy krótko przed otwarciem sezonu. Kupiliśmy najtańszą wykładzinę, jaką można było. Zużycie wyposażenia na campingu jest tak duże, że praktycznie z każdą kontrolą coś się będzie działo.
Radny Ryszard Szwajca: Ogólnie wydatki na I półrocze to jest 355000 zł. Jaki jest poziom zaawansowania szacunkowo wydatków na dzień dzisiejszy.
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Około 550000 zł.
Radny Ryszard Szwajca: Jak to wygląda w praktyce? Ma pan budżet uchwalony przez radę. Jak wygląda finansowanie, bo to nie jest dotacja, prędzej subwencja?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Ja przygotowuję zapotrzebowanie na środki pieniężne. Budżet rozpisuję sobie na wszystkie pojedyncze zadania. Robię taki logistyczny plan. Następnie rozpisuję sobie realizację tego na poszczególne miesiące. W ten sposób powstaje miesięczne zapotrzebowanie na środki pieniężne. To skutkuje do momentu, kiedy nie ma jakichś nieoczekiwanych zawirowań. O środki ubiegam się co miesiąc. Mamy konto w Banku Spółdzielczym nieoprocentowane, ale z kolei nie płacimy za przelewy i mamy bezpłatne konto. Nie pobieram więc od skarbnika więcej środków niż potrzebuję w skali miesiąca. W ten sposób sami siebie limitujemy i jesteśmy zabezpieczeni przed pomyłką przy wypisaniu jakiegoś przelewu.
Radny Ryszard Szwajca: Są tzw. dochody własne. Jak wygląda gromadzenie tych środków i co się z nimi dzieje? Co z nimi robi kasjerka?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Środki te są przekazywane w tym samym dniu do banku na rachunek niezależny. Nie przetrzymujemy pieniędzy. Pierwszy raz ćwiczymy wariant, że możemy sami dysponować dochodami własnymi.
Radny Ryszard Szwajca: Zmieniły się zasady dysponowania tymi środkami od lipca. Wie pan o tym? To już jest nie na temat. Czyli sprawozdanie Rb-27S pan co miesiąc, a przynajmniej na półrocze robi?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Mówimy o sprawozdaniu z dochodów własnych. Na półrocze takie sprawozdanie było robione. Radnym nie przekazałem tego sprawozdania za I półrocze 2005 r., bowiem to sprawozdanie funkcjonuje, ale dla nas było istotne tylko dla I kwartału, kiedy przekazaliśmy do gminy 12118 zł i tylko ta kwota i tylko za ten okres figuruje. Zapytanie było o wydatki, a pieniądze zostały przekazane do gminy i my do tych pieniędzy już nie możemy się dotknąć. Dołączyłem sprawozdanie Rb-32.
Sytuacja, kiedy konsumujemy własne dochody jest dla nas gorsza niż, gdy mamy do dyspozycji cały budżet, ponieważ my musimy wykonać wszystkie remonty najpóźniej do końca maja, czyli do momentu, kiedy tych dochodów mamy niewiele, gdyż zyski mamy praktycznie od 1 lipca.
Ryszard Szwajca: W czerwcu musiał pan wykonać remont amfiteatru, czyli krótko mówiąc ożeniono pana z tym, bo pieniądze kiedy panu zwrócono?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: W lipcu.
Radny Ryszard Szwajca: A może w sierpniu, bo nie mogliśmy dać pieniędzy, gdy ich nie było.
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: W tym momencie pomogło mi konto dochodów własnych, ponieważ w lipcu mieliśmy dochody około 40000 zł, gdyż sporo ludzi przyszło na basen. Poradziłem sobie w ten sposób, że odroczyliśmy kilka płatności w porozumieniu i bez odsetek.
Radny Ryszard Szwajca: Czyli sposób finansowania pogorszył się?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni:Technicznie, bo teoretycznie pieniądze są te same.
Radny Ryszard Szwajca: Jaki jest szacunkowo stan konta na §996? Chodzi mi o to, jakie dochody z tego tytułu uzyskano?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Stan konta w tej chwili wynosi 300-400 zł. Dochody do końca października wynosiły 175928 zł.
Radny Ryszard Szwajca: Można więc przypuszczać, ze plan zostanie zrealizowany? Brakuje tylko 22 tys. zł.
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Nie zostanie zrealizowany, bo nie ruszymy wcześniej z lodowiskiem, gdyż zazwyczaj w listopadzie przychodzi ochłodzenie, a na początku grudnia ocieplenie. Nie chciałbym dlatego ryzykować, by nie robić zbędnych kosztów. Planujemy ruszyć z lodowiskiem od połowy grudnia.
Nie zostanie wykonany plan dochodów z basenu na 20000 zł, 7000 zł z campingu i kilka tysięcy złotych.
Radny Ryszard Szwajca: Czy wnioskował pan do burmistrza o zwiększenie budżetu?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Tak.
Radny Ryszard Szwajca: Otrzymał pan 80000 zł, czy to wystarczy, by zamknąć rok budżetowy bez zobowiązań?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Od półtora miesiąca jest tak, jak w aptece. Powinniśmy ten rok dopiąć. Wszystko zależy od tego, czy uda mi się wynegocjować z energetyką, żeby nie było przedpłaty w listopadzie za energię elektryczną na grudzień. Pobory grudniowe zawsze są duże i chcą solidną przedpłatę.
Radny Ryszard Szwajca: Plan finansowy na rok budżetowy pan ma. Mamy połowę listopada 2005 r. i wiadomo jaki jest budżet. Czy widzi pan jakieś zagrożenia typu: łamanie dyscypliny finansów czy realizacji tego budżetu? Mam na myśli np. niezapłacenie ZUS-u, czy niezapłacenie składek na fundusz pracy?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Nie. Sprawy płacowe mają pierwszeństwo. Tych spraw pilnujemy.
Radny Ryszard Szwajca: Patrząc na wykonanie półroczne, to była zaległość w stosunku do ZUS-u.
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: To była tak zwana trzynastka, która jest wypłacana w styczniu, a księgowana w stary rok i ZUS od niej.
Radny Ryszard Szwajca: A fundusz socjalny zakładowy jest w tym roku realizowany?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Jest realizowany w części. Staram się realizować życzenie załogi. Jest powołana komisja socjalna. Ja nie uczestniczę w podziale finansowym. Muszę tylko to zatwierdzić. Mogę się zgodzić, a nie muszę.
Radny Ryszard Szwajca: Z ustawy wynika, że 75% tego powinno być zrealizowane w I półroczu. Ze sprawozdania wynika, że jest to wykonane w 100%.
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni:Wyjaśnię to i przedłożę wyjaśnienia w tej sprawie.
Wyjaśnienia – załącznik nr 10.
Radna Maria Taciak: Jaki jest stan zatrudnienia w WOSR?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Na dzisiaj umowy o pracę bezterminowe ma 8 osób. Jest to 7 etatów i jeden ¾ (księgowa). Umów o dzieło mieliśmy niewiele, około 3-4 na bardzo niewielkie kwoty 300-400 zł. W ramach takiej umowy był zatrudniony m.in. inspektor BHP. Umowa opiewała jednorazowo na 900 zł. Także umowy dla sędziów, którzy sędziowali zawody sportowe na basenie.
Natomiast umowy zlecenia mają teraz swój §4170. Zawiadująca recepcjonistka na campingu jest zatrudniona w ramach takiej umowy. Dwie panie kasjerki w sezonie letnim są zatrudniane w ramach tej umowy. Generalnie dominują ratownicy. Jest to 7 etatów. Także przygotowanie kortów do tenisa było wykonywane w ramach umowy zlecenia.
Przedłużyłem jednemu stażyście i dozorcy umowę, bo korzystamy z programu stażu absolwenckiego i jest taki wymóg, by przedłużyć od czasu do czasu komuś z zatrudnionych umowę, w wypożyczalni łyżew pracował jeden stażysta.
Radny Ryszard Szwajca: Realizuje pan swój plan finansowy. Są pewne wydatki, które później są refundowane przez GKPiRPA i inne instytucje. Jak to się dzieje, że ktoś przychodzi i pan środki, które są w pana dyspozycji angażuje, a potem następuje refundacja? Oni też przecież mają swoje budżety.
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni:Przeważnie w każdym z takich wydatków są zakupy, gdyż oni nie mogą tego dokonywać i w związku tym my to realizujemy. Wydatki refundowane składają się z zakupów, kosztów sędziów oraz koszty instruktorów, którzy są zatrudniani na umowę o dzieło.
Wszystkie dokumenty wystawiane są na WOSR. My dokumentację kompletujemy i opisujemy. Oczywiście wcześniej jest to wszystko uzgadniane i ofertowane. Działamy oczywiście w uzgodnieniu z komisją.
Radny Ryszard Szwajca: Na ul. Suwalskiej są budowane boiska sportowe. Czy to jest w kompetencji WOSR? Czy pan tylko, jako fachowiec bezinteresownie tam pomaga? Czy były tam angażowane środki z WOSR?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Były angażowane środki. Wzięło się to stąd, że był pomysł, by zrobić te boiska, ponieważ jest to duży teren oraz młodzież chodziła na boiska szkoły obok i dewastowała ten obiekt. Ja zaangażowałem tam ze środków jednostki kwotę około 3600 zł.
Radny Ryszard Szwajca: Czy to zadanie w budżecie WOSR w 2005 r. było zapisane? Czy to było planowe zadanie?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Nie było w planie.
Radny Ryszard Szwajca: Rozumiem, że dodatkowo panu wciśnięto coś, na co pan nie miał środków w planie.
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Kwoty nie były znaczące. Poza tym chcieliśmy wykorzystać sytuację, że dokładając trochę wybudujemy potrzebny obiekt. Firma „Kosmowski”, budując hotel miała sporo do wywiezienia i to wykorzystano.
Radny Ryszard Szwajca: Ja nie oceniam względów społecznych. Ma pan rację. Ja patrzę na stronę formalno-finansową.
Radny Waldemar Grześkowiak: Czy jest to sprzeczne ze statutem pana jednostki?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Nie ma zapisu, że nie można wspomagać. Zapis w statucie mówi o gospodarowaniu i zarządzaniu czterema obiektami. Nie ma zapisu, że się zabrania gdziekolwiek inaczej i nie ma zapisu, że można sobie dowolnie dobierać.
Radna Maria Taciak: Ale jednak w statucie sprecyzowano imiennie zadania.
Radny Waldemar Grześkowiak: Komisja mogłaby wnioskować, by wprowadzić zmianę do statutu jednostki, bo będą się zdarzały takie sytuacje.
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Będą się zdarzały, bo buduje się np. w tej chwili skate park za płotem basenu, którym będę się musiał opiekować.
Radna Maria Taciak: Komisja mogłaby wyrazić opinię, ze omawiając ten temat uznała za zasadne, aby kierownik WOSR dokonał zmian zapisów w statucie.
Radny Ryszard Szwajca: Kto był inicjatorem tego przedsięwzięcia? Kto przyszedł do pana i powiedział, że tam będziemy robić boisko?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: To nie był mój pomysł tylko zastępcy burmistrza Jana Maciejewskiego, który wskazał mi ten teren i powiedział, że tam jest łąka. Ja jakiś czas byłem przeciwny temu, ponieważ tam jest strefa wylewowa Wrześnicy.
Radny Ryszard Szwajca: Sposób finansowania został zmieniony w tym roku, chodzi o te dochody własne, to jest nienajszczęśliwsze. Jakie miałby pan uwagi i jakie kłopoty pan napotyka, które burmistrz czy rada mogłaby rozwiązać? Z wyjątkiem finansów oczywiście.
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Zawsze będą dwa tematy, pieniądze i ludzie. Kwota 100000-200000 zł załatwiłaby dużo rzeczy.
Radny Ryszard Szwajca: Turniej piłki plażowej dla samorządowców odbywał się na pana ośrodku. Ile kosztował ten turniej dodatkowo, nie licząc wyżywienia, kosztów zakwaterowania?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: WOSR na ten cel nie dał nic. To nie były duże koszty. Wpisowe w sumie było niemałe.
Przewodniczący komisji radny Arkadiusz Czajkowski: Czy są jeszcze jakieś pytania?
Radny Ryszard Szwajca: Zrobiliśmy to, co było możliwe. Reszty nie, bo nie było dokumentów, o które w poniedziałek się zwracałem. To nie jest kontrola, ale pogadanka, wyjaśnienie, wzbogacenie wiedzy na tematy nas interesujące od kierownika. To nie jest kontrola w myśl reguł pracy komisji rewizyjnej.
Radny Sylwester Jałoszyński: Na tarasie był robiony polbruk. Ile to kosztowało?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Polbruk został zakupiony ze środków WOSR po cenach, jakie gmina ma wynegocjowane na przetargu z Lewandowskim. Położony został przez trzech kelnerów i pod moim nadzorem. Właścicielka restauracji „Aleksandra” dołożyła trzy palety, żeby zrobić górną część. Płytki były popękane i występowały nierówności. Chodziło także o bezpieczeństwo.
Radny Ryszard Szwajca: O jaki budżet pan wnioskował?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Łącznie z przewidywanym dochodem 722000 zł.
Przewodniczący komisji radny Arkadiusz Czajkowski: Czy są jeszcze jakieś pytania do tego punktu?
- Nikt z radnych nie zgłosił pytań.
Pkt 3
Przewodniczący komisji radny Arkadiusz Czajkowski przedstawił wyjaśnienia burmistrza dotyczące wykonania utwardzenia i ogrodzenia przy SSP nr 1 we Wrześni oraz systemu monitoringu miasta (inwestycja realizowana wspólnie z powiatem) – załącznik nr 11.
Radny Ryszard Szwajca: Burmistrz w tej kwestii może tylko przedstawić swoje stanowisko. Stanowisko, które ciągle ewoluuje, bowiem w 2003 r. powiedział, że 25000 zł ze starostwa jest w porządku i wszystko jest dobrze. Natomiast jak RIO zrobiła kontrolę i potwierdziła to, o czym było mówione, to dzisiaj... Ale to nie jest prawidłowy sposób rozliczania wspólnych inwestycji samorządów. Gmina Września była jednostką prowadzącą inwestycję. Nie można zapoznawać się z materiałem, jak z wycinkiem z gazety. Tak nie powinna pracować komisja rewizyjna. Są to sprawy sprzed dwóch lat, ale takie są fakty. Fakt, że zawalił to skarbnik, ale burmistrz bronił go. W zaleceniach pokontrolnych RIO ta sprawa została ewidentnie przedstawiona jako nieprawidłowość.
Komisja rewizyjna w obecności 9 radnych jednogłośnie uznała wyjaśnienia burmistrza, dotyczące wykonania utwardzenia i ogrodzenia przy SSP nr 1 we Wrześni za wystarczające.
Radny Ryszard Szwajca: Wyjaśnienia dotyczące monitoringu niczego nie zmieniają. Stanowisko podobne, jak zespół kontrolny ma RIO. Jest to w wystąpieniu pokontrolnym. Można sobie podarować głosowanie kwestii, czy burmistrz ma rację, bo nie ma racji. Jest ewidentne złamanie dyscypliny finansów w tej kwestii.
Przewodniczący komisji radny Arkadiusz Czajkowski: Nie przypominam sobie, żeby RIO w swoim wystąpieniu pokontrolnym napisała, że w gminie Września została złamana dyscyplina finansowa.
Radny Ryszard Szwajca: A ja sobie przypominam, że została skierowana sprawa do rzecznika dyscypliny finansów publicznych.
Przewodniczący komisji radny Arkadiusz Czajkowski: To jest sprawa między burmistrzem, a RIO.
Radny Ryszard Szwajca: To jest także sprawa między radnymi, a burmistrzem.
Komisja rewizyjna w obecności 9 radnych 6 głosami „za”, przy 0 „przeciw” i 3 „wstrzymujących się” uznała wyjaśnienia burmistrza, dotyczące systemu monitoringu miasta (inwestycja realizowana wspólnie z powiatem) za wystarczające.
Pkt 4
Członkowie komisji rewizyjnej otrzymali do wglądu „Ocenę stanu technicznego otwartego basenu kąpielowego we Wrześni wraz z propozycją napraw” sporządzoną przez zespół pod kierunkiem Tomasza Błaszczyńskiego CONSULTANTS SC ze Złotnik (dokument w kompetencji wydziału infrastruktury technicznej).
Wyciąg dotyczący oceny stanu technicznego stanowi załącznik nr 12.
Radny Piotr Matuszewski: W związku z remontem basenu w tym roku na przełomie maja i czerwca trzeba było ponieść jakieś koszty. W przedstawionym sprawozdaniu nie widzę kosztów remontu. Jakie to były koszty bezpośrednie, wynikające z uszkodzenia tego basenu?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni:Generalnie koszty są „ukryte”, ponieważ w tym roku były naprawy na obydwóch basenach. Na basenie głębokim było szpachlowane około 150 metrów kwadratowych. Większość robót była prowadzona siłami własnymi. Pomagała nam brygada zatrudniona w ramach jakiegoś programu, nie wiem teraz jakiego. Było zatrudnionych 5 osób. Do tego mieliśmy dwóch „poborowych”. Korzystaliśmy także z uczniów szkoły zawodowej. Były dni, że pracowało 15 osób. Tam nie było dużo specjalistycznej pracy. Na roboty specjalistyczne daliśmy zlecenia do firmy pana Andrzeja Monarchy. Firma ta wystawiła rachunek na kwotę 6400 zł. W tym jest część robocizny ułożenia płytek, które zostały ułożone w małym budynku szatni przy boiskach do siatkówki. Podejrzewam, że na basenie to było około 4500 zł. Reszta kosztów, to artykuły malarskie. W maju było 3700 zł, a w czerwcu 4000 zł. Robocizna w zasadzie była darmowa.
Radny Waldemar Grześkowiak: Płytki odpadały z klejem, czy bez?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni:Większość płytek odchodziła z klejem. Są miejsca, gdzie odchodzi płytka z klejem i warstwa plastyczna. Największy problem jest z zerwaniem warstwy plastycznej. Nie zrywaliśmy wszystkiego, ponieważ cały czas wszystko pracuje.
Radna Maria Taciak: Pozwolę sobie odnieść się do stwierdzeń zawartych w przedłożonym wyciągu z oceny stanu basenu. Gdybym nie znała tematu, to po przeczytaniu tego wyciągu wyciągnęłabym wniosek, że winę za tę inwestycję ponosi w całej rozciągłości inwestor, jakim była gmina Września. Mówiąc o gminie, to są oczywiście osoby personalnie odpowiedzialne za tę inwestycję. Siedzimy tutaj w trójkę i każdy z nas dołożył do tej inwestycji jakąś swoją cegiełkę w różnym zakresie. Mamy więc pogląd na przebieg całej tej inwestycji. Niezrozumiałym dla mnie jest stanowisko wyrażone w pkt 1. Pamięć jest zawodna. Może radny Ryszard Szwajca lub radny Waldemar Grześkowiak przypomną sobie, czy gmina otrzymała zgodę od prezesa Zamówień Publicznych. Ale to nie zmienia postaci rzeczy. Było nowe zadanie inwestycyjne i zgodnie z procedurą ówczesnej ustawy o zamówieniach publicznych należało uruchomić m.in. ogłoszenie przetargu. Dzisiaj dywagowanie, że można było zlecić projektantowi I etapu także projekt II etapu rozbudowy basenu jest zbyt daleko idące, ponieważ nie wiadomo, ile projektant zażyczyłby sobie zapłaty i jak by ta zapłata się miała do tej, którą osiągnęliśmy w II etapie.
Jeśli chodzi o pkt 3, to konieczna jest wiedza, którą nabędę po zapoznaniu się z ekspertyzą. Firma „Nowbud” podjęła się wykonania tej inwestycji z całym dobrodziejstwem. To ta firma zamawiała płytki na basen. To ta firma, pod kontrolą inspektora nadzoru, sprawdzała atesty w stosunku do tych płytek. Według wiedzy fachowców te płytki spełniały wymogi.
Są publikacje, w których wskazuje się, że ktoś personalnie jest odpowiedzialny za coś.
W przedłożonej informacji marginalizuje się wykonawcę. Odium odpowiedzialności przerzuca się na inwestora. Ja nie mówię, że on jest w całej rozciągłości zwolniony, ale on wykonuje swoje zadania poprzez służby zatrudnione w urzędzie, a przede wszystkim realizuje się to przez inspektora nadzoru. Przez wszystkich, którzy uczestniczyli w tej inwestycji te płytki zostały zaakceptowane. Inną sprawą jest kwestia sztuki ich położenia. W końcowym punkcie 5 dwie strony się wypowiedziały. Ja chcę znać jednoznaczną odpowiedź. Myślę, że ją uzyskam z ekspertyzy.
Reasumując, dostarczona informacja nie jest w pełni satysfakcjonująca, bo ma charakter mało obiektywny. Inwestycja była realizowana w 2001, a mamy rok 2005. W każdej dziedzinie idzie postęp technologii. Rzeczoznawca zapewne oparł się o normy obowiązujące na dzień sporządzania tej ekspertyzy. Czy jest ona więc w całej rozciągłości obiektywna? Nie można przesądzać z góry, że winę za realizację tej inwestycji ponoszą personalnie osoby, a tak zostało to nagłośnione w prasie.
Żeby trochę sobie osłodzić, to powiem coś jeszcze. Raz w prasie torpedowano indolencję personalnie osób odpowiedzialnych, nie wszystkich zresztą, tudzież po dwóch tygodniach w glorii był prezentowany basen, jakie to jest dobrodziejstwo dla tej społeczności lokalnej i ile osób z tego dobrodziejstwa korzysta. Czy basen nie jest elementem uatrakcyjnienia WOSR?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: Na pewno patrząc z zewnątrz i będąc klientem, to perła we WOSR. Inwestycja jest trafiona. Natomiast nie jest to tak proste w obsłudze, jak się wszystkim wydaje. Mówi pani o prasie. Ja na tę pierwszą stronę naprawdę się nie pchałem.
Radna Maria Taciak: Powinien pan autoryzować swoje wypowiedzi, jeśli to były pana wypowiedzi. Były pewne podane stwierdzenia do prasy, a ludzie to czytają i odbierają tak, jak jest zamieszczone. Jest to torpedowanie i deprecjonowanie tych, którzy wykonali tę trafną inwestycję. Dzisiaj się mówi, że jest to kula u nogi, a wszystko będzie kulą u nogi, jeśli chodzi o obiekty sportowe, bo one nie przynoszą dochodów. To nie jest komercja. Nikt z nas, mimo zaangażowania i poświęcenia nie przypuszczał, że to sprawi problem.
Komisja rewizyjna powinna wyrazić swoją opinię, by uciąć spekulacje i dyskusje na temat basenu. Możemy się wzajemnie krytykować, ale powinniśmy się odnieść do zagadnienia merytorycznie. Ta kartka dzisiaj nie jest merytorycznym odniesieniem. Dla mnie merytorycznym odniesieniem jest ekspertyza.
Radny Piotr Matuszewski: Stan techniczny basenu będzie się wiązał z nakładami finansowymi i o tym powinniśmy dyskutować i pomyśleć.
Wracając do wypowiedzi radnej, jak długo będziemy dyskutować, to każdy będzie bronił swojej racji. Fakt jest faktem, że jest błąd, który ta Rada będzie musiała usunąć.
Radna Maria Taciak: Wybrano projekt, który według obowiązujących przepisów był najtańszy.
Radny Waldemar Grześkowiak: Mnie najbardziej dziwi sformułowanie zawarte w pkt 3. Ten punkt zakłada, że jeśli zamiast wody nalalibyśmy glikolu, to wszystko byłoby dobrze. Tej logiki nie rozumiem i się z nią nie zgadzam. Z wiedzy, jaką posiadam wynika, że woda nalana do basenu i pozostawiona na okres zimowy nie służy temu, żeby nie odchodziły płytki, ale temu, żeby nie popękała konstrukcja ze względu na siły wyporowe wody gruntowej. Na mróz są rozwiązania różne i różnie do tego się podchodzi. Są specjalne kliny, są wrzucane beczki i jest wiele innych sposobów.
Dla mnie pytaniem zasadniczym jest, co w przyszłości? Będziemy zalewać, czy nie? Jak powinna wyglądać właściwa eksploatacja basenu?
Płytki na korycie przelewowym pierwszego basenu nie odpadają, a na tym drugim odpadają. Mamy więc dowód, że coś jest z jakością wykonawstwa i materiału. Ludzie mają płytki na tarasach czy schodach i te płytki nie odchodzą. Dlaczego więc odchodzą w basenie, gdy spuścimy wodę? Moim zdaniem, jak byłoby dobrze zrobione, to by nie odchodziły.
Ryszard Szwajca: Dokładnie tak jest. Wykonawca zawalił sprawę. Zamiast kleju epoksydowego dali najtańszy dopuszczalny klej. Była na to zgoda inspektora nadzoru i już.
Radna Maria Taciak: Na str. 4 ekspertyzy opracowujący stwierdza, że: „w związku z nie dostarczeniem przez zleceniodawcę dokumentów niezbędnych przy odbiorze, tj. dziennika budowy, świadectw dopuszczania zastosowanych materiałów do stosowania w budownictwie, wykazu zastosowanych materiałów, protokołów odbioru robót i projektu powykonawczego, opis technologii tych prac oparto jedynie na projekcie budowlanym”. Co to znaczy, że nie dostarczono? To jak ten fachowiec, który wziął pieniądze opracował tę ekspertyzę bez podstawowych dokumentów? Zapłaciliśmy za to 9500 zł.
Radny Piotr Matuszewski: Bez szczegółowego zapoznania się z ekspertyzą trudno dyskutować. Odnosząc się do zadań komisji rewizyjnej, to komisja rewizyjna jest po to, aby badać nieprawidłowości, które widać gołym okiem po to, żeby takich problemów na przyszłość unikać. Nie szukamy tutaj winnych tego, bo wychodzi gołym okiem, że winni są ci, którzy uczestniczyli w tej budowie, poczynając od projektanta, poprzez inwestora i wykonawcę.
Są sugestie, że eksploatacja mogła być też powodem. Jest pytanie zasadnicze, czy jest jakaś instrukcja użytkowania tej inwestycji i konserwacji basenu? Jeśli była taka instrukcja, to czy była przestrzegana?
Zbigniew Ogrodowicz, kierownik Wrzesińskich Obiektów Sportowo-Rekreacyjnych we Wrześni: W projekcie jest założenie i jest opis jak postępować i co należy robić. W projekcie jest napisane, że należy dolać glikolu w takim procencie, żeby gęstość płynu zapobiegła zamarzaniu, czyli pewnie około 1 do 3. Potrzebnych byłoby więc około 300 kubików glikolu. Jeśli w basenie zostanie woda, a występują płycizny 30-40 cm, to przy mrozie minus 20 stopni zamarznie wszystko i rozwali nawadniającego pająka.
Wykonawca tłumaczy, że gdyby woda nie zamarzała, to nie byłoby bezpośredniego działania mrozu na płytki znajdujące się się w niecce. Odnośnie płytek znajdujących się na koronie, to jest to ewidentnie wada jakościowa płytek. Glazura z nich zeszła i te płytki nasiąkają i je rozsadza.
Radny Piotr Matuszewski: Czy po pierwszym sezonie był robiony przegląd i są z tego protokoły?
Radna Maria Taciak: W ekspertyzie jest napisane, że o niskiej jakości wykonanych robót świadczy sposób przyklejania płytek, niezgodny ze sztuką. Kto się na tym powinien znać?
Radny Piotr Matuszewski: Inspektor nadzoru. Złożyło się na to wszystko po trochę.
Radna Maria Taciak: Burmistrz sygnalizował, że naprawianie tych błędów będzie kosztować budżet gminy nie tylko przyszłoroczny, ale i kolejne. Zastanawiam się, kto ma ponosić te koszty, czy tylko budżet gminy?
Radny Piotr Matuszewski: Na to wygląda. Tego typu sprawy sądy rozstrzygają po wielu latach, a basen musi być sprawny.
Radna Maria Taciak: Ale to by sąd rozstrzygnął, a dzisiaj tak bezkrytycznie gmina ma do tego podchodzić?
Mam propozycję, żeby zakończyć dzisiejsze posiedzenie komisji przerwą, która umożliwi zapoznanie się radnym z ekspertyzą. W konsekwencji może być sformułowana opinia czy wnioski komisji rewizyjnej.
Radny Waldemar Grześkowiak: W momencie, kiedy temat basenu był brany do dyskusji, to było wyraźnie określone w jakim zakresie mamy się tym zajmować. My nie jesteśmy komisją techniczną tylko komisją rewizyjną.
Radna Maria Taciak: Ja uważam, że Rada Miejska we Wrześni powinna znać stanowisko komisji rewizyjnej w tej sprawie, by uciąć spekulacje na ten temat. Niektórzy radni przyjmują tę sprawę tak, jak napiszą „Wiadomości Wrzesińskie”.
Przewodniczący komisji radny Arkadiusz Czajkowski: Tematem dzisiejszego posiedzenia było zapoznanie się z zakupami rzeczowymi WOSR, a basen będziemy jeszcze... Proponuję na koniec przegłosować wniosek, że komisja nie zgłasza wątpliwości, co do działalności WOSR w 2004 r. i w I półroczu 2005 r. A później ustalimy, co chcemy dalej zrobić z tą ekspertyzą po zapoznaniu się z nią. Ja myślę, że najlepiej byłoby, gdyby radni zapoznali się z tą opinią i na piśmie sporządzili swoje uwagi.
Radny Waldemar Grześkowiak: Nie taka jest rola komisji rewizyjnej. Komisja powinna sprawdzać stan faktyczny z założeniami i z przepisami.
Radna Maria Taciak: Podczas badania sprawozdania wnioskowałam o opinię, która jest. Faktycznie potwierdzono, że indywidualny radny nie może występować, ale jest powiedziane, że komisja rewizyjna ma prawo kontrolować sytuację finansową również w latach poprzednich. Ta sprawa, o której mówimy koresponduje z finansami do tyłu, a także do przodu. Nie zgodzę się z tym, że nie jesteśmy do tego powołani.
Radny Waldemar Grześkowiak: Zawsze można znaleźć łańcuch powiązań między sprawami. Możemy sprawdzić legalność procedur. Komisja rewizyjna nie jest od tego, żeby oceniać stronę techniczną.
Radny Ryszard Szwajca: Do tematu wrócimy, jak się zapoznamy z ekspertyzą.
Przewodniczący komisji radny Arkadiusz Czajkowski: Proszę, by wszyscy zapoznali się z tą ekspertyzą i na kolejnej komisji każdy odczyta swoje wnioski, które damy do wiadomości Rady Miejskiej we Wrześni.
Komisja rewizyjna uzgodniła, że „Ocena stanu technicznego otwartego basenu kąpielowego we Wrześni wraz z propozycją napraw” będzie do wglądu członków komisji udostępniana w Biurze Rady Miejskiej.
Komisja rewizyjna w obecności 9 radnych 8 głosami „za” przy 0 „przeciw” i 1 „wstrzymującym” nie zgłasza wątpliwości, co do działalności WOSR w 2004 r. i w I półroczu 2005 r.
Pkt 5-6
Wobec wyczerpania porządku obrad przewodniczący komisji o godz. 21.30 zamknął posiedzenie.
Protokół zawiera 13 ponumerowanych stron.
Wszystkie załączniki znajdują się do wglądu w Biurze Rady Miejskiej w Urzędzie Miasta i Gminy we Wrześni.
Przewodniczący komisji rewizyjnej
radny Arkadiusz Czajkowski
/-/
Protokolant:
Robert Klimczak
/-/