Protokół nr XXI/2004
Protokół
nr XXI/2004
z sesji Rady Miejskiej we Wrześni,
która odbyła się 29 kwietnia 2004 r.
w Sali Sesyjnej Urzędu Miasta i Gminy Września
XXI sesja Rady Miejskiej we Wrześni została zwołana na podstawie art. 20 ust. 1 z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jedn. Dz. U. z 2001 r. nr 142, poz. 1591 ze zmianami).
Pkt 1
Przewodniczący Rady Miejskiej we Wrześni Maciej Baranowski o godz. 15.30 otworzył sesję, po powitaniu radnych, sołtysów i gości oświadczył, że zgodnie z listą obecności (załącznik nr 1) w posiedzeniu uczestniczy 21 radnych, co stanowi quorum.
Protokół z sesji nr XX został przyjęty przez aklamację; nikt z radnych nie wniósł uwag do jego treści.
Pkt 2
Przedstawiony porządek obrad (załącznik nr 2):
1. Otwarcie sesji.
2. Przedstawienie porządku obrad.
3. Interpelacje, zapytania i wolne głosy radnych.
4. Udzielenie Burmistrzowi Miasta i Gminy Września absolutorium za wykonanie budżetu w 2003 roku:
a) sprawozdanie Burmistrza Miasta i Gminy Września z wykonania budżetu Miasta i Gminy Września w 2003 r.,
b) przedstawienie opinii i wniosków Komisji Rewizyjnej w sprawie sprawozdania z wykonania budżetu Miasta i Gminy Września w 2003 roku,
c) odczytanie uchwał Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu w sprawie:
n opinii o przedłożonym przez Burmistrza Miasta i Gminy Września sprawozdaniu z wykonania budżetu w 2003 r.,
n opinii o wniosku Komisji Rewizyjnej w sprawie absolutorium dla Burmistrza Miasta i Gminy Września.
d) podjęcie uchwały w sprawie: rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu i udzielenia Burmistrzowi Miasta i Gminy Września absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2003 rok.
5. Podjęcie uchwał w sprawie:
a) odwołania ze składu osobowego oraz funkcji przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej Rady Miejskiej we Wrześni radnego Marka Zielnika,
b) wyboru radnego Czesława Ducha na przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej Rady Miejskiej we Wrześni,
c) ustalenia stawek opłat za zajmowanie pasa drogowego dróg, dla których zarządcą jest Burmistrz Miasta i Gminy Września,
d) zbycia nieruchomości położonych we Wrześni przy ul. Koszarowej,
e) przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ul. Szosa Witkowska we Wrześni,
f) zmiany uchwały Rady Miejskiej we Wrześni nr XVI/151/03 z 19 grudnia 2003 r. w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenów aktywizacji gospodarczej w obrębie nieruchomości ozn. numerami geod. 4/2 i 3/4 położonych w Chociczce oraz ozn. numerem 5/3 położonej w Żernikach,
g) zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska
i Gospodarki Wodnej w Poznaniu,
h) zmiany budżetu na rok 2004.
6. Sprawozdanie z działalności Komisji Komunalno-Finansowej Rady Miejskiej we Wrześni za rok 2003.
7. Sprawozdanie z działalności Komisji Edukacji Rady Miejskiej we Wrześni za rok 2003.
8. Sprawozdanie z działalności Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej Rady Miejskiej we Wrześni za rok 2003.
9. Informacja Przewodniczącego Rady Miejskiej we Wrześni.
10. Informacja Burmistrza Miasta i Gminy Września.
11. Odpowiedzi na interpelacje, zapytania i wolne głosy radnych.
12. Zakończenie obrad.
Pkt 3
Radny Bolesław Święciochowski zaprosił zebranych na uroczystości organizowane 2 i 3 maja o charakterze patriotycznym, tj. marsz pod pomnik w Sokołowie (2 maja) oraz wieczornicę trzeciomajową, która odbędzie się we Wrzesińskim Ośrodku Kultury.
Radny Ryszard Szwajca poprosił o informację, na co są przeznaczone środki w wysokości 96 tys. zł, które wykazano w zarządzeniu nr 66, jako wydatek majątkowy w dziale: „oświata”?
Radna Maria Taciak poprosiła o informację, czy podjęto jakiekolwiek działania w zakresie sytuacji, która została odnotowana w gimnazjum w Gozdowie. W dzisiejszej „Gazecie Wyborczej” oraz „Rzeczpospolitej” opisane zostały zdarzenia, które w tym gimnazjum występują. Jakie są przemyślenia organu prowadzącego w stosunku do tego gimnazjum.
Pan burmistrz prezentował podczas jednej z sesji Rady Miejskiej swoje zamierzenia, dotyczące przebudowy fontanny na Rynku. Burmistrz informował wtedy, że firma STRABAG udzieli daleko idącej pomocy i powstanie nowa i bardzo nowoczesna fontanna. Tymczasem prasa informuje, że miejsce po fontannie jest wylane asfaltem. Także z prasy można się dowiedzieć, że konserwator zabytków nie wyraził zgody na modernizację istniejącej dotychczas fontanny. Dziwi, że projektant, który opracował projekt nie konsultował go z konserwatorem zabytków. Interesowałaby mnie cała procedura związana z tą fontanną, która w dniu dzisiejszym już nie istnieje.
Przewodniczący Rady Miejskiej we Wrześni Maciej Baranowski poprosił o informację w związku ze zgłoszonym na ostatniej sesji wnioskiem o zamontowanie spowalniaczy przy SSP nr 6. Sprawa została przekazana do zaopiniowania przez komisję bezpieczeństwa i polityki społecznej. Otrzymałem odpowiedź, że zostanie zmierzona prędkość pojazdów poruszających się na tym odcinku przez Straż Miejską. Problem polega na tym, że Straż Miejska nie posiada radaru. W jaki więc sposób będzie mierzona prędkość tych pojazdów? W jaki sposób zostanie zrealizowany wniosek komisji w tej sprawie?
Radny Czesław Duch powiedział, że od dłuższego czasu obserwuje naprawy ulic na terenie miasta. Zajmowałem już głos w tej sprawie, ale wtedy nie byłem świadomy podziału tych ulic na powiatowe, gminne i wojewódzkie. Zainteresowałem się tym i mam pytanie: kto lub jaka komisja odbiera wykonanie tych robót? Pytam, ponieważ to, co widzę w trakcie wykonywania tych robót zakrawa na kpinę. Albo ci ludzie, którzy te prace odbierają nie mają „zielonego pojęcia”, albo w inny sposób jest traktowany ten odbiór.
Na terenie bazy PKS przy ul. Kościuszki we Wrześni pobierana jest opłata parkingowa za stawianie tam samochodów. Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby nie to, że pokwitowanie za uiszczoną opłatę za parkowanie jest na zwykłej kartce papieru. Jeszcze bardziej naganne jest to, że tę opłatę zbierają dzieci, które powinny w tym czasie być w szkole. Podczas mojej interwencji, że robią to dzieci po prostu te dzieci uciekły.
Na placu manewrowym wycięto drzewa. Rozumiem, że firma dokonująca tej wycinki dostała na to pozwolenie, ale zostały także wycięte klony na pasie zieleni przychodnikowej przy metalowych kioskach z kwiatami. Ludzie zaczęli interweniować i zaniechano dalszej wycinki. Proszę, by ktoś się tą sprawą zainteresował.
Radny Sylwester Jałoszyński poprosił o informację, czy to prawda, że fontanna przy zespole Opieki Zdrowotnej we Wrześni ma być zlikwidowana?
Radna Maria Grzeszczyk poprosiła o informację, czy robi się coś i ile środków zostało przeznaczonych na ochronę drzew kasztanowych.
Pkt 4
a)
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września dokonał prezentacji sprawozdania Burmistrza Miasta i Gminy Września z wykonania budżetu Miasta i Gminy Września w 2003 r. (załącznik nr 3).
Sprawozdanie z wykonania budżetu Miasta i Gminy Września w 2003 r. (załącznik nr 4).
Alfred Bogucki, skarbnik Miasta i Gminy Września omówił korektę dotyczącą sprawozdania z wykonania budżetu Miasta i Gminy Września w 2003 r. (załącznik nr 5).
b)
Radny Arkadiusz Czajkowski, przewodniczący komisji rewizyjnej przedstawił opinię i wnioski Komisji Rewizyjnej w sprawie sprawozdania z wykonania budżetu Miasta i Gminy Września w 2003 roku (załącznik nr 6).
c)
Radny Ryszard Szwajca zgłosił wniosek formalny, by radni otrzymali ksero uchwał Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu. W celu przygotowania tych kopii może być ogłoszona przerwa w obradach.
Przewodniczący Rady Miejskiej we Wrześni Maciej Baranowski powiedział, że wniosek radnego w świetle §18 Regulaminu Rady Miejskiej, będącego załącznikiem do Statutu Gminy Września nie jest wnioskiem formalnym. Nie mam nic przeciwko temu, żeby wniosek radnego potraktować wg procedury wniosku formalnego, ale nie przypominam sobie, żeby tak wcześniej było robione.
Radny Ryszard Szwajca powiedział, że sprawa polega na tym, że jak radni nie mają tekstu, to jest potrzebna przerwa, żeby otrzymać tekst. Jeżeli kopie są przygotowane, to przerwa jest zbyteczna.
Rada Miejska w obecności 21 radnych 11 głosami „za”, przy 3 „przeciw” i 7 „wstrzymujących się” pozytywnie zaopiniowała wniosek, by ogłosić przerwę w celu przygotowania dla radnych kopii uchwał Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu.
Przerwa.
Salę posiedzenia, po uprzednim zwolnieniu się, opuściła radna Ilona Łosińska.
Radni otrzymali uchwały Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu.
Alfred Bogucki, skarbnik Miasta i Gminy Września odczytał uchwały Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu:
n Nr 14/SO-21/2004 z 22 kwietnia 2004 r. w sprawie wyrażenia opinii o przedłożonym 2 kwietnia 2004 r. sprawozdaniu z wykonania budżetu Miasta i Gminy Września w 2003 r. (załącznik nr 7),
n Nr 63/SO-5/Ab/2004/Po z 23 kwietnia 2004 r. w sprawie wyrażenia opinii o wniosku Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej we Wrześni z tytułu wykonania budżetu Miasta i Gminy Września w 2003 roku (załącznik nr 8),
n Nr 63/1/SO-5/Ab/2004/Po z 28 kwietnia 2004 r. w sprawie sprostowania uchwały nr 63/SO-5/Ab/2004/Po Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu z 23 kwietnia 2004 r. wyrażającej opinię o przedłożonym przez Przewodniczącego Rady Miejskiej we Wrześni wniosku komisji rewizyjnej w sprawie udzielenia absolutorium Burmistrzowi Miasta i Gminy Września z tytułu wykonania budżetu Miasta i Gminy Września za 2003 rok (załącznik nr 9).
d)
Przewodniczący Rady Miejskiej we Wrześni Maciej Baranowski otwierając dyskusję poprosił radnych o zabieranie głosu.
Alfred Bogucki, skarbnik Miasta i Gminy Września powiedział, że chciałby złożyć wyjaśnienia odnośnie niektórych kwestii poruszonych w opinii RIO.
W uchwale Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej znajduje się stwierdzenie, że sprawozdanie przedłożono 2 kwietnia, a jak Państwo wiecie powinno ono być złożone do końca marca. Otóż ustawa o finansach publicznych mówi, że burmistrz przesyła sprawozdanie do Regionalnej Izby Obrachunkowej do końca marca i zostało ono w terminie wysłane pocztą, a do Regionalnej Izby Obrachunkowej wpłynęło 2 kwietnia.
Odnośnie punktu I.1. opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej, chciałbym wyjaśnić, że w sporządzonym przez nas sprawozdaniu Rb-NDS za rok 2003 nie została wykazana zaciągnięta pożyczka w kwocie 40.000 zł, co było skutkiem błędnego zaksięgowania wpływu tej pożyczki na koncie 224 „Rozliczenia budżetu”, zamiast na koncie 260 „Zobowiązania finansowe budżetu”. Sprawozdanie Rb-NDS zostało skorygowane i oczywiście zostanie przesłane do Regionalnej Izby Obrachunkowej.
Odnośnie punktu I.6.: kwestia planowanych na koniec roku 2003 środków obrotowych Biblioteki i Muzeum im. Dzieci Wrzesińskich – otóż na ujemny stan środków obrotowych składały się zobowiązania z tytułu składek ZUS i podatku dochodowego od wypłat wynagrodzeń dokonanych w grudniu, których termin płatności przypadał w styczniu roku 2004. Na 31 grudnia 2003 r. wykazuje się je jako zobowiązania, z tym, że nie są one w tym momencie wymagalne, a więc błędne jest stwierdzenie, że są to zobowiązania wymagalne.
Odnośnie punktu I.8.: chodzi o uwagę, że odpis na rzecz izby rolniczej nie stanowił 2% wpływów z tytułu podatku rolnego. W tym przypadku rozliczenie należnego odpisu dla izby rolniczej następuje po upływie każdego kwartału, a więc występuje kwartalne „przesunięcie” tych kwot i praktycznie nigdy kwota przekazana w danym roku do izby rolniczej nie równa się dokładnie 2% wpływów z podatku rolnego.
Odnośnie punktu I.9.: kwestia rozbieżności kwot między sprawozdaniem Rb-28S a sprawozdaniem opisowym w dziale 900 rozdział 90095 i w dziale 926 rozdział 92695 – w tym przypadku rzeczywiście jest błąd w sprawozdaniu opisowym, natomiast kwoty podane w sprawozdaniu Rb-29S są prawidłowe.
Odnośnie punktu I.10.: jeżeli chodzi o różnice w wydatkach w części sprawozdania opisowego p.n. „Zadania inwestycyjne na rok 2003” w kwotach wykazanych w rubryce „Poniesione nakłady w roku 2003” w stosunku do wydatków inwestycyjnych wykazanych w części „Wydatki” sprawozdania, to powstały one na skutek tego, że zestawienie „Zadania inwestycyjne na rok 2003” zostało opracowane na podstawie danych na kontach 080, zawierających nakłady, czyli koszty poniesione na poszczególne zadania.
Różnice te wynikają głównie z przesunięć niektórych płatności z danego roku na następny. I tak na przykład różnica w dziale 600 została już wcześniej wyjaśniona w korekcie, którą Państwo radni otrzymali. W dziale 750 wydatki inwestycyjne obejmowały zakupy komputerów i oprogramowania i w tym przypadku nie uwzględniono zobowiązań z roku 2002 zapłaconych w roku 2003. Różnica w dziale 754 na kwotę 173,29 zł dotyczy podatku dochodowego od umowy zlecenia, który został odprowadzony w styczniu, a znajdował się w kosztach roku 2003. W dziale 801 w zakresie inwestycji oświatowych również wystąpiła różnica związana z przesunięciem części płatności na rok 2004 i nieprecyzyjnym ich rozpisaniem w sprawozdaniu. Wydatki inwestycyjne w rozdziale 90015 dotyczyły zadań zleconych w ramach oświetlenia ulic, tzn. wykonania nowych punktów świetlnych – te wydatki nie zostały wykazane w załączniku inwestycyjnym.
Odnośnie punktu I.11.: chodzi o załącznik nr 4 do uchwały, zawierający dotacje dla instytucji kultury – w jednej ze zmian budżetowych nastąpił błąd i zmiana tych dotacji nie została wprowadzona do załącznika nr 4.
Odnośnie punktu I.12.: kwestia ujemnych stanów środków obrotowych na koniec roku Przedszkoli Gminnych i Warsztatów Terapii Zajęciowej – jest to analogiczna sytuacja, jak w przypadku instytucji kultury, tzn. ujemne stany środków składają się ze zobowiązań z tytułu składek na ZUS i podatku dochodowego od wypłat wynagrodzeń dokonanych w grudniu, a dodatkowo jeszcze np. w przedszkolach jako zobowiązanie na koniec roku wykazuje się tzw. “trzynastki”, dlatego, że naliczane one są na podstawie wynagrodzeń z roku 2003, a wypłacane do końca marca roku 2004. Czyli tu również nie mamy do czynienia z jakimiś nie uregulowanymi zaległymi płatnościami.
Odnośnie punktu I.13.: tutaj mogę jedynie potwierdzić, że rzeczywiście wystąpiły błędy wykazane przez Regionalną Izbę Obrachunkową i już wcześniej je korygowaliśmy na piśmie.
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września powiedział, że szanuje opinię Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu, ale ma pytanie do skarbnika. Myślę, że jest to interesujące dla Państwa radnych. Ogromna większość uwag Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu dotyczy czy wynika z tego, że płatności za składki „zusowskie” lub za faktury wystawione z końcem roku były płacone w roku następnym. Każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą wie, że nie ma takiego zwyczaju, żeby pilnie 31 grudnia spłacać wszystkie wystawione faktury pod koniec roku tylko następuje to płynnie i gdy termin płatności przypada w roku następnym, to płaci się to po prostu w roku następnym. Mam więc pytanie do skarbnika, czy w poprzednich latach 2002, 2001, 2000, 1999 i poprzednich też była stosowana taka metoda sprawozdawczości i rozliczania budżetu? Czy w opiniach RIO kiedykolwiek było to podnoszone i wykazywane jako zastrzeżenie?
Alfred Bogucki, skarbnik Miasta i Gminy Września powiedział, że taka procedura i taki tryb postępowania jest stosowany od kiedy pamięta zawsze, dlatego że jest to racjonalne zapłacić w styczniu a nie w grudniu, ponieważ pieniądze na koncie pracują w jakiś sposób. Jeżeli termin płatności przypada np. na 20 stycznia, to płacimy przed terminem, ale nie w grudniu. Tak to się odbywa od bardzo dawna.
Zobowiązania, które wchodzą w skład środków obrotowych na koniec roku w instytucjach kultury i zakładach budżetowych zawsze występowały. Nie przypominam sobie tego rodzaju uwag RIO w opiniach w latach ubiegłych.
Przerwa.
Radna Maria Taciak powiedziała, że sesja absolutoryjna jest jedną z ważniejszych sesji, ponieważ daje możliwość wypracowania oceny realizacji zadań, które uchwałodawca przypisał organowi wykonawczemu, jakim jest burmistrz. Na okoliczność tegoż sprawozdania radni otrzymali uchwały Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu.
Moje wystąpienie rozpocznę od odniesienia się do wystąpienia skarbnika i burmistrza. Rozumiem skarbnika, bo nie kto inny, ale to skarbnik przede wszystkim odpowiada za przygotowanie dokumentacji, ale odpowiedzialność za to, co w tych dokumentach jest zawarte, spoczywa na burmistrzu, gdyż to zatwierdza i podpisuje. Dziwię się, że skarbnik komentuje zapisy RIO. Ustawodawca jednoznacznie określił, że nadzór i kontrolę nad gospodarką finansową jednostek samorządu terytorialnego sprawuje nie kto inny, a właśnie RIO. Oczywiście można wyjaśnić zapisy, ale jeśli w ocenie skarbnika i burmistrza te zapisy, które niezbyt świadczą o jakości zrealizowanych w roku 2003 zadań, są nieścisłe to jest zawarte pouczenie i należało z tego pouczenia skorzystać i wnieść od uchwał odwołanie do pełnego Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu.
Odnosząc się do zapisów i uwag zarówno w opinii do sprawozdania, ale także w opinii do wniosku komisji rewizyjnej długo zastanawiałam się jak swoje wystąpienie rozpocząć. Uznałam, że nie będę przywoływać wypowiedzi mądrych ludzi, ale przywołam zapis z naszej ustawy, która jest dla nas najważniejsza i zobowiązuje nas do przestrzegania, szczególnie art. 23a tej ustawy, stanowi jednoznacznie: „Przed przystąpieniem do wykonywania mandatu radni składają ślubowanie: Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców”. Tym zapisem ta grupa radnych, która nie zgodziła się z opinią wyrażoną przez komisję rewizyjną, przede wszystkim się kierowała. Ponadto kierowała się zapisem zawartym w regulaminie komisji rewizyjnej §3 ust. 2: „Komisja dokonuje kontroli z punktu widzenia interesu gminy uwzględniając kryteria sprawności, oszczędności, gospodarności, rzetelności oraz zgodności z przepisami”.
Myślę, że w tych kilku wielogodzinnych posiedzeniach komisji rewizyjnej, w których uczestniczyłam, bo wyraziłam taką wolę pracy i wolę wypełnienia przywołanych zapisów, nie dane było przede wszystkim przewodniczącemu zapoznać się z tymi zapisami. Przygotowując się na posiedzenia komisji rewizyjnej dysponowałam podstawowymi aktami prawnymi, poza ustawą przywołaną na wstępie, miałam ustawę o finansach publicznych, której artykuły kompatybilne z oceną sprawozdania były przywoływane i cytowane. Niestety nikt nie zwracał uwagi na przywoływane przepisy. Pozostali członkowie komisji uczestniczyli tak, jak nakazywało im pewnie sumienie. Dzisiaj nie wiem jak wygląda ich sumienie w kontekście opinii, którą wydała RIO do opinii komisji, którą stworzył przewodniczący arbitralnie. Ubolewam tylko, że podczas redagowania skargi, którą skierowaliśmy do RIO nie było możliwe zapoznanie się z treścią protokołów z posiedzeń, bo zawarte byłoby w niej jeszcze szereg innych bardzo istotnych uwag. Preambuła w dokumencie, która jest przywołana przez przewodniczącego jest niezgodna ze stanem faktycznym. Przewodniczący przywołuje, że radni zapoznali się z uchwałami zmieniającymi budżet na 2003, że zapoznali się z zarządzeniami burmistrza. W protokołach jednoznacznie stwierdza się, iż radni je otrzymali i to jest niezgodne ze stanem faktycznym.
Dyskusji było co niemiara. To ta grupa radnych wykazywała i przywoływała na posiedzeniu - które było liczebnie bardzo duże, bo zaprosił burmistrz niemal wszystkich naczelników wydziałów – uchybienia, które dzisiaj RIO jednoznacznie wykazała. Z tą opinią w pełni się utożsamiam. Członkowie komisji zwracali uwagę na szereg niezgodności, niemniej przewodniczący komisji nie brał tego pod uwagę. Nie brali tego pod uwagę także burmistrz i jego zastępcy, do których artykułowaliśmy wykazane uchybienia.
Nasze zachowanie nie było podyktowane złośliwością, czy wykazaniem takiego czy innego zachowania organu wykonawczego. To nie kto inny tylko komisja rewizyjna ma wydać opinię. Jakże komisja ma wydać opinię o sprawozdaniu, jeśli wnikliwie nie dokona oceny sprawozdań, zarówno sprawozdania opisowego jak sprawozdań, które w sposób bardzo analityczny prezentują realizację budżetu za 2003 rok.
Chcę powiedzieć kilka słów na temat, jak są traktowani radni. Często dociera do mnie informacja, że w Radzie Miejskiej jest opozycja. To jest kuriozalne. To pewnie w świadomości większości obecnych na sali radnych zakodowano, że trójka czy czwórka stanowi opozycję. Chcę absolutnie zaprzeczyć. Chcemy aktywnie uczestniczyć w pracach tej Rady i tym bardziej w pracach komisji.
Na nasze prośby, nawet zgłoszone w dniu wczorajszym, nie otrzymałam dokumentów. Nie ja sama siebie wybrałam do tej Rady. Wybrali mnie mieszkańcy po to, żeby realizować rotę ślubowania. Myślę i mam wrażenie, że radni przystępując do głosowania nad budżetem zastanowią się jak ten budżet został zrealizowany za rok 2003, mając przed sobą uchybienia i zastrzeżenia.
Panie burmistrzu, kiedy wszystko jest piękne i się świeci, to jest przyjemne, ale kiedy organ kontrolny wykazuje uchybienia to boli. Trzeba czasami nie wykazywać butności i nie być aroganckim tylko trzeba się wsłuchiwać w słowa tych radnych, którzy mają pewien bagaż doświadczenia w pracy zarówno w organie stanowiącym jak i wykonawczym.
Radny Arkadiusz Czajkowski powiedział, że procedura uchwalenia absolutorium budżetowego zobowiązuje komisję rewizyjną, a szczególnie jej przewodniczącego do wydania opinii o wykonaniu budżetu oraz dostarczeniu jej do RIO do 16 kwietnia każdego roku.
Opisową część budżetu burmistrz jest zobowiązany dostarczyć radnym i członkom komisji do 31 marca każdego roku, wynika z tego, że komisja rewizyjna ma 14 dni na sporządzenie tej opinii.
Chcąc usprawnić pracę i dać członkom komisji więcej czasu do oceny wykonania budżetu postanowiłem zacząć ocenę od sprawozdawczości księgowej - druków Rb -, które burmistrz dostarczył do RIO do 29 lutego 2004 roku.
Umożliwiło to nam wprowadzenie jednolitego systemu sprawozdawczości budżetowej dla wszystkich jednostek samorządu terytorialnego, który został określony w rozporządzeniu ministra finansów z dnia 13 marca 2001 w sprawie sprawozdawczości budżetowej.
Sprawozdania te mogą być analizowane tylko pod warunkiem znajomości przez radnych - członków komisji, choćby w niewielkim zakresie, klasyfikacji budżetowych ujmowanych w budżecie gminy.
Druki Rb- ujmują w sposób matematyczny poszczególne działy, rozdziały oraz paragrafy, nie wyjaśniając opisowo, czego dotyczy dany dział.
Ta forma księgowa sprawozdawczości nie zadowoliła części członków komisji rewizyjnej, a szczególnie poprzednich włodarzy gminy, więc postanowiliśmy po wstępnych analizach poczekać na formę opisową budżetu i opracować opinię o wykonaniu budżetu w początkowych dniach kwietnia.
Już po wstępnych zapytaniach radnych, po konfrontacji niektórych sum zawartych w sprawozdawczości księgowej i formie opisowej, które różniły się ze względu na adresatów tych sprawozdań (radni – RIO) zorientowałem się, że komisja w tak krótkim czasie nie jest w stanie dotrzymać terminu ustawowego wypracowania wspólnej opinii i na przedostatnie posiedzenie opracowałem wstępną opinię chcąc ją zaproponować członkom komisji do dyskusji i ewentualnych poprawek.
Przeciąganie w czasie posiedzenia komisji oraz zadawanie pytań o niewielkiej istocie potrzebnej do wydania opinii oraz utarczkach słownych nie wnoszących istotnych elementów do wykonania budżetu mimo później pory, postanowiłem przegłosować opinię, którą Państwu Radnym przedstawiłem i została przesłana do RIO wraz ze zdaniem odrębnym części radnych członków komisji.
Po tych posiedzeniach utwierdziłem się w przekonaniu, że trudno niektórym osobom sprawującym władzę w poprzedniej kadencji pogodzić się z jej utratą i nawet w sposób niemerytoryczny utrudniać sprawowanie jej następcom, gdyż być może uda im się zrealizować coś, co polepszy byt mieszkańców patriotycznej i pracowitej Wrześni.
A już od czasów Horacego wiadomo, że „dzięki cierpliwości łatwiej znosi się to, czego nie można już naprawić”, mimo że realizuje to inny z dobrym skutkiem.
Kończąc chciałbym podziękować wszystkim członkom komisji rewizyjnej za cierpliwość w długim posiedzeniu, a szczególnie radnemu Ryszardowi Szwajcy, za niektóre pytania – np. „Czy opisowa część budżetu dostarczona radnym jest tożsama z przesłaną RIO?” Pytanie to nabiera szczególnego znaczenia, gdy zadaje je zastępca burmistrza Wrześni z poprzedniej kadencji. Dziękuję za wytrwałość i udział w głosowaniu radnemu Markowi Zielnikowi.
Myślę, że praca nad następną opinią o wykonaniu budżetu po takich doświadczeniach sprawi nam więcej przyjemności i da więcej satysfakcji, powtarzając sobie myśl Horacego: „Część ludzi znajduje nieustannie radość w występkach i uporczywie zmierza do celu, część stale pływa czepiając się tego co słuszne, to znowu ulegając błędom”.
Radny Ryszard Szwajca powiedział, że musi zacząć od tego, co jego przedmówca, przewodniczący komisji rewizyjnej, powiedział. Dziwię się temu, co dzisiaj przewodniczący komisji mówi. To jest chyba przejaw hipokryzji, bo na komisji - w protokole z posiedzenia komisji można odczytać - że radny Szwajca opowiadał bzdety, o jakiejś Finlandii i pieniądzach do Świętego Mikołaja. Panie przewodniczący Czajkowski, pan się zdyskredytował jako przewodniczący komisji rewizyjnej. Skompromitował pan pracę tej komisji i my, jako członkowie komisji nie pozwolimy na to. Nie wiem, czy wszyscy obecni na sali wiedzą, ale złożyliśmy, jako członkowie komisji rewizyjnej, wniosek o odwołanie pana Czajkowskiego z funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej.
Po zapoznaniu się z opinię RIO, oceniającą sprawozdanie z wykonania budżetu, która w praktyce potwierdziła wszystkie nieprawidłowości, błędy i uchybienia, o których żeśmy mówili. Oczywiście opór materii - od skarbnika, poprzez burmistrza, zastępcę burmistrza Krystynę Poślednią - był wielki. Bronili się jak mogli. Dzisiaj w kontekście opinii RIO na temat wykonania budżetu mogę śmiało powiedzieć, że miałem rację, że mieliśmy rację kwestionując i pytając o takie czy inne rzeczy.
Nie będę pouczał skarbnika i burmistrza o tym, że w opinii Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu jest pouczenie. Jeżeli burmistrz nie doczytał, to zacytuję: „Pouczenie: Od opinii zawartej w niniejszej uchwale służy odwołanie do pełnego Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu 61-713 Poznań, al. Niepodległości 18, w terminie 14 dni od daty otrzymania niniejszej uchwały”. Proszę to uczynić, a ja jeszcze dołożę na koniec dwa fakty, które należałoby uwzględnić w tym i zapoznamy się, co w tej sprawie kolegium orzeknie.
Kolegium Orzekające Regionalnej Izby Obrachunkowej te wszystkie niedopatrzenia, błędy, uchybienia i różnice znalazło między sprawozdawczością Rb, którą do końca lutego burmistrz musiał przedstawić RIO, a tym sprawozdaniem budżetowym, które radni otrzymali 31 marca i aż tyle się tego znalazło. Ale gdyby popatrzeć, jak budżet był realizowany przez cały rok, to byśmy znaleźli więcej różnic. Ja postaram się co niektóre wykazać.
Wielokrotnie na sesjach właśnie przy okazji zmian w budżecie mówiłem, że to jest niejasne, że tamto jest niejasne, chciałem postawić pytanie, a burmistrz zaczął cytować coś o krowie. No i nadoiliście sobie tego mleka, że teraz trudno to przełknąć. Mówiłem 19 grudnia na sesji: „Sprawdźmy to, bo tam się nie zgadza”. Nie, bo Szwajca nie ma racji. To, co RIO zawarło w swojej opinii w pkt. 13, to jest ewidentny błąd i rutyna, bo z komputera wzięto dane z budżetu 2002 roku i klepano to jako sprawozdanie roku 2003. Ktoś, kto się tym interesuje to, to zauważył. Ja to widziałem i mówiłem. Sprawozdanie zaczyna się, że budżet gminy na rok 2002 przyjęty uchwałą..., mówiłem to skarbnikowi. Błędy pisarskie i stylistyczne mogę podarować, natomiast merytorycznej strony, rzeczowo-finansowej, nie podaruję. Brak informacji i brak realizacji budżetu przy otwartej kurtynie. Odwołujemy się do internetu. Poszukajcie sobie w internecie. Nie znajdziecie. Wczoraj na komisji komunalno-finansowej - mam nadzieję, że znajdzie się to w protokole z posiedzenia tej komisji – kiedy chodziło o zarządzenie nr 66 z tego roku, to zastępca burmistrza Krystyna Poślednia była wręcz oburzona jak tak można mówić. Zarządzenie to było z 31 marca i okazało się, że po miesiącu jeszcze w internecie go nie ma. Ale to tylko tak na marginesie.
Prosiłem również na wczorajszej komisji o pewne rzeczy, które przyobiecano mi i które powinny być jeszcze wyjaśnione w związku z wykonaniem budżetu roku 2003. Oczywiście nie otrzymałem. Ani nie ma ich w Biurze Rady Miejskiej, ani nie otrzymałem tutaj przed sesją. Świadczy to o stosunku organu wykonawczego gminy do Rady Miejskiej. Dzieje się tak dzięki spolegliwości radnych Unii Wrześnian, a szczyt wykazał przewodniczący komisji rewizyjnej radny Arkadiusz Czajkowski. Jeżeli my nie będziemy mieli prawa zadać pytania w kwestii wyjaśnienia, to będą się zdarzać takie sytuacje. Czy potrzebne było pismo, które burmistrz musiał 23 kwietnia pisać do RIO w oczywistych sprawach? Nie musiałby, bo gdyby wysłuchał tego, co mieliśmy do powiedzenia, to usłyszał, że jest błąd rachunkowy i można to naprawić. Ale nie, bo zależy kto ten błąd znalazł i kto to powiedział.
Chciałbym wrócić do kwestii merytorycznego wykonania budżetu za rok 2003. Nie mogłem przez cały rok, przy okazji zmian budżetu, powiedzieć wiele, bo byłem krową, albo do sądu, albo: „pan się zagalopował”. Dzisiaj, kiedy mam opinię RIO, to jestem przekonany, że miałem rację. Mimo ekwilibrystyki księgowej, burmistrz zarządzeniem z 29 grudnia umniejszył dział: „inwestycje” o 387 tys. zł, ale to nie pomogło, żeby uratować te wydatki inwestycyjne. I tak RIO znalazło różnicę w sprawozdaniu.
Nie będę już wspominał jak został zrealizowany Gminny Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Przez metodę, jaką burmistrz stosuje zginęło, że tak powiem, 281 tys. zł w roku 2003 i nie ma ich zapisanych w roku 2004, rozpłynęły się. Na 625 tys. zł opłat z tytułu sprzedaży alkoholu komisja wydatkowała 344 tys. zł, a 281 tys. zł zginęło. Tak się dzieje, bo według burmistrza...
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września powiedział, że ma nadzieję, że radny pamięta, iż to co mówi jest nagrywane.
Radny Ryszard Szwajca powiedział, że prosi, by mu nie przeszkadzano.
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września powiedział, że przerwał radnemu dla jego dobra, ponieważ może się to skończyć w sądzie.
Radny Ryszard Szwajca powiedział, że już raz burmistrz mu to obiecał i jeszcze jakoś się w sądzie nie spotkali, a zrobi to z wielką przyjemnością.
Następna sprawa. O tym akceptowaniu ujemnych stanów środków obrotowych, to mieliśmy zastrzeżenia, że tam coś nie gra, ale wytłumaczono, że tak może być.
Jest rzecz następna, bardzo istotna. Po stronie opisowej sprawozdania, to jest żenujące, to chyba pisał ktoś, kto chciał burmistrzowi poprawić samopoczucie, a jeżeli to burmistrz pisał, to...., pozwolę sobie jedną rzecz wykazać. Zacytuję: „Wydatki przeznaczone na funkcjonowanie Ochotniczych Straży Pożarnych”, nie wykonano tego, ale uzasadnienie spowodowało w szeregach jednostek OSP duże oburzenie: „Nie w pełni zostały wydatkowane środki przeznaczone na funkcjonowanie Ochotniczych Straży Pożarnych, gdyż wykonane wydatki okazały się wystarczające”. Było w jednostkach oburzenie, a plan nie został nawet wykonany.
Następna sprawa, wydatki poniesione na remonty świetlic wyniosły 72%, a jedna z płatności na kwotę 22 tys. zł została przeniesiona na rok 2004. I o takich kwotach mówimy w sprawozdaniu w tej części opisowej. Natomiast czego nie zawiera ta część opisowa, a powinna? Powinny być wyjaśnienia, które można przeczytać w opinii RIO i które powinien burmistrz umieścić, a nie umieścił. Zawsze możemy sprawdzić.
Jeszcze jedna istotna rzecz. Patrząc na sprawozdanie z wykonania budżetu stwierdzić można, że budżet wykonano, gdzie kwota zobowiązań za rok 2003 wynosi 1.842 tys. zł. należy postawić pytanie: Tyle brakuje, bieda w budżecie, pożyczki się nie bierze, coś się musiało stać? W sprawozdaniu jest taki wątły załącznik: „Środki Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska”. Po wielkim boju na komisji, nie tak jak przewodniczący komisji radny Arkadiusz Czajkowski mówił, że wszystko było udostępnione, na wyraźne żądanie otrzymałem sprawozdanie Rb 33, które przedstawiło co się stało. Wykazało prawie 2 mln zł należności, czyli środków, które powinny być na stanie tego funduszu, a ich nie ma. Po prostu tymi środkami zasilono budżet. Chcę przypomnieć, że są to środki celowe. Jest to fundusz celowy. W związku z tym jego wydatkowanie jest ściśle określone przez prawo.
Kolejny „aniołek”, którego RIO nie znalazła, bo nie mogła go znaleźć. Między gminą Września, a powiatem wrzesińskim zawarte jest porozumienie co do wspólnej realizacji zadania: „Monitoring miasta”. Powiat wrzesiński zgodnie z umową przekazał na ten cel w roku 2003 kwotę 25 tys. zł, która nie znalazła odzwierciedlenia ani w dochodach budżetu gminy Września, ani w załączniku nr 2, gdzie są przedstawiane inwestycje, ani gdziekolwiek. Kiedy pytano na komisji, odpowiedziano że się coś skompensowało. Przecież RIO zwróciła uwagę, że w sprawozdaniu opisowym nie podano przyczyn niewykorzystania środków, to chyba jest to 5 tys. zł na oczyszczanie. Gdzie się podziało to 25 tys. zł, które powinno być z powiatu zapisane i rozliczone?
Kolejna rzecz, która dotyczy dotacji celowych otrzymanych z budżetu państwa na realizację zadań bieżących. W naszym sprawozdaniu jest wykazana kwota 2.961 tys. zł. Taka sama kwota jest wykazana w sprawozdaniu do RIO, bo otrzymałem odpowiedź, że RIO otrzymała takie same dokumenty jak radni z komisji rewizyjnej. Problem jest w tym, o czym podczas posiedzenia komisji rewizyjnej mówiliśmy, że burmistrz wydał 29 grudnia zarządzenie nr 286, w którym regulował wszystko co tylko można było, obcinając o 221 tys. zł po stronie wydatków i po stronie dochodów. Uzasadniał to tym, że nastąpiła zmiana dotacji wojewody. To jest niezłym wytłumaczeniem, ponieważ 19 grudnia podczas sesji, przypominam, o 500 tys. zł po stronie wydatków i dochodów podwyższano budżet. Poprosiłem o dokumentację związaną z powodem i przyczyną zmian tej dotacji. Okazało się, że nijak te dokumenty, przypuszczam, że mi skarbnik dostarczył wszystkie, miały się do rzeczywistości. Na komisji rewizyjnej skarbnik odpowiedział, że przyczyną była zmiana wysokości dotacji, ale były jeszcze przesunięcia wewnętrzne.
Chcę powiedzieć o ciekawostce, której nawet przewodniczący komisji rewizyjnej nie zauważył. Proszę spojrzeć na wszystkie dokumenty, jakie komisja rewizyjna miała mieć. Jaki jest numer ostatniego zarządzenia burmistrza? Ponoć te zarządzenia były dostępne na sali. To jest zarządzenie burmistrza nr 286. Burmistrz bardzo się napracował, bo korygował i 29 grudnia aż trzy takie zarządzenia wydał. Z tym, że jedno zostało wydane w kwietniu, po zebraniu komisji rewizyjnej z datą 29 grudzień 2003 r. Tego zarządzenia nie ma. Komisja tego nie miała, nikt nie miał i nikt o tym nie wiedział. W związku z tym, a dotyczy to dotacji od wojewody, dotacji z budżetu państwa, są to środki szczególnie chronione i szczególnie rozliczane, są to ważne pieniądze, których rozliczenia lekceważyć sobie nie można. Antydatowano zarządzenie burmistrza, w którym próbuje się ratować niedoróbki. Zarządzenie nr 286, co w tym zarządzeniu mamy? Podam meritum rzeczy, bo oczywiście to dotyczy zarówno dochodów jak i wydatków. Załącznik nr 1 do zarządzenia burmistrza Miasta i Gminy Września z 29 grudnia 2003 r. nr 288; i co się okazuje? W sprawozdaniu plan dotacji został zmieniony na kwotę 2.876 tys. zł. Proszę porównać, jakie są kwoty w sprawozdaniu i jaką kwotą poczęstowano RIO? To samo jest oczywiście po stronie wydatków. Może burmistrz powie jak tę sprawę załatwić i jak to się stało? Ani w wykazie do RIO tego zarządzenia nie ma, ani radni nie otrzymali, nie otrzymała komisja rewizyjna, cuda. W związku z tym, żeby nie przedłużać mogę powiedzieć, że to sprawozdanie, które otrzymaliśmy jest to dosyć sprytny zabieg księgowy, mimo że się znalazło w nim bardzo dużo uchybień, naruszeń, itd. Całkowicie podzielam i mam nawet satysfakcję chociaż nie powinienem mieć, ale za to jak nas traktowano na komisji rewizyjnej, że opowiadamy bzdety, że jesteśmy niekompetentni, to pozwoliłem sobie dzisiaj te przykre słowa powiedzieć. Przykro pracować w samorządzie, gdzie zamiast pracować nad właściwą realizacją wydatków budżetu, trzeba być praktycznie prokuratorem, bo informację czy jakieś dane otrzymać jest bardzo trudno. Później jeszcze się okazuje, że pod stołem się znajdują jakieś zarządzenia, niepublikowane i nie dawane radnym. Proszę do tego pisma, jeżeli będziecie się Państwo odwoływać do RIO, zgodnie z pouczeniem zawartym w opinii, dopisać, że nie uwzględniliśmy dotacji powiatu w dochodach budżetu na kwotę 25 tys. zł i wyjaśnić sprawę zarządzenia nr 286, a konkretnie kwotę środków przyznanych przez wojewodę na realizację zadań.
Radny Arkadiusz Czajkowski powiedział, że w opinii komisji rewizyjnej nie ma takiego zarządzenia. Ostatnim zarządzeniem, którym komisja dysponowała jest najpierw nr 233, a później jest zarządzenie nr 287.
Radny Ryszard Szwajca powiedział, że dziękuje przewodniczącemu komisji rewizyjnej, bo o to właśnie mu chodziło.
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września powiedział, że kwestie zarządzeń wyjaśni skarbnik, bo trudno się połapać o co chodzi radnemu, bo akurat liczba 287 jest większą liczbą od liczby 286.
Odnosząc się do uwag radnej Marii Taciak, która krytykowała skarbnika, że skomentował uwagi RIO. Słusznie radna zauważyła, że można się odwołać od opinii RIO. Jeśli można się odwołać, to tym bardziej można komentować. Bardzo szanuję opinię RIO i nie mam zamiaru z nią dyskutować. Mało tego, będę się starał, żeby unikać sytuacji, by nie było takich uwag i zastrzeżeń we wskazanych dziedzinach.
Radna stwierdziła, że utożsamia się z opinią RIO. Ja uważam, że to bardzo dobrze, że radna się z tą opinią utożsamia, ponieważ RIO wyraża opinie pozytywną z zastrzeżeniami. Cieszę się, że się radna utożsamia z tą pozytywną opinią.
Radna Maria Taciak powiedziała, że odnosiła się do uwag.
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września powiedział, że radna odnosi się wybiórczo do opinii, a opinia jest całością.
Radna Maria Taciak powiedziała, że to jest ocena burmistrza, a nie jej.
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września powiedział, że jest napisane, że opinia jest pozytywna.
Radny Ryszard Szwajca powiedział: Bo nie wiedzieli o tych przekrętach.
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września powiedział, że jeśli chodzi o dokumenty, o które radna prosiła wczoraj na posiedzeniu komisji komunalno-finansowej, radny Ryszard Szwajca też o tym wspomniał, to chciałby poinformować, że dziwi się że radni o tym nie wiedzą, bo poruszone zagadnienia są możliwe do badania przez komisję rewizyjną. Tryb pracy i zadania komisji stałych Rady Miejskiej we Wrześni określa Statut Gminy Września. Wszystkie informacje, zgodnie z prawem, są udostępniane radnym i wszystkim mieszkańcom Wrześni w Biuletynie Informacji Publicznej. To, co wymaga wyjaśnień, a mianowicie wszelkie wątpliwości i zapytania radnych zostaną załatwione w trybie określonym w Statucie Gminy. Być może Państwu się wydaje, że wszystkie dokumenty powinny być zeskanowane i umieszczane w internecie. Otóż tak nie ma nigdzie i nie może być, ponieważ pewnie zablokowałoby to cały internet w Polsce. To jest tysiące faktur, dokumentów, protokołów i uzgodnień. Zgodnie ze statutem możecie Państwo otrzymać oczekiwane informacje. Na posiedzeniu 6 kwietnia komisji rewizyjnej radny Arkadiusz Czajkowski, przewodniczący tej komisji, poprosił, żeby wszystkie dodatkowe pytania, które nie zostały zadane 6 kwietnia zostały do 8 kwietnia złożone na piśmie. Dwoje radnych, członków komisji rewizyjnej, skorzystało z tego. Byli to: radna Maria Taciak i radny Ryszard Szwajca. Ponieważ pytania były bardzo obszerne, to na posiedzenie komisji przyszli wszyscy naczelnicy i kilkunastu pracowników Urzędu Miasta i Gminy Września, aby szczegółowo odpowiadać na Państwa pytania. Komisja trwała bardzo długo, pytań i odpowiedzi było również dużo. Nie było więc żadnej tajemniczości i ukrywania informacji, wszystko było jawne. Jeżeli jesteśmy już przy jawności, to chciałbym zwrócić uwagę na pewne różne traktowanie tej jawności przez czworo radnych, członków komisji rewizyjnej, tzn. przez radnych: Marię Taciak, Ryszarda Szwajcę, Marka Zielnika i Sylwestra Jałoszyńskiego. Opinia odmienna czy skarga do RIO, dotycząca wyrażenia opinii na temat realizacji budżetu w roku 2003 przez burmistrza Wrześni nie trafiła ani do Biura Rady Miejskiej, ani radnych Rady Miejskiej we Wrześni, ani do przewodniczącego komisji rewizyjnej. Okazuje się, że te dokumenty, które Państwo tworzycie są tajne, a wszystkie inne są jawne. Trudno się odnosić wówczas do opinii np. zgłoszonej przez RIO, skoro nie zna się nawet treści Państwa skargi. To a propos jawności dokumentów w wykonaniu Państwa radnych.
Co do arogancji, że arogancko podchodzę do opinii RIO, to chciałbym powiedzieć i podkreślić jeszcze raz, że bardzo szanuję opinię RIO. Będę starał się wykazać większą współpracę i skrupulatność, aby nie było zgłaszanych zastrzeżeń. Szanuję to, że opinia RIO jest pozytywna mimo wielu zastrzeżeń, które się w niej pojawiły. Niektóre z nich są dziwne, np. te o płatności za faktury w końca roku w następnym roku. Tak jak skarbnik już powiedział, zawsze tak było to regulowane. Mam przepuszczenie, że tak jest to robione w całym samorządzie w Polsce, ale szanuję opinię RIO. Skoro RIO uważa, że tak nie powinno się dziać to będziemy się starać, by to zmienić.
Co do opinii radnego Ryszarda Szwajcy. Radny mówi, żeby się odwołać od opinii RIO. Byłoby dziwne, gdybym się dowoływał od opinii pozytywnej, to tak jakbym żądał, żeby RIO wydała opinię negatywną. Wcale mi na tym nie zależy, wręcz przeciwnie. Nie widzę więc powodów, żeby się odwoływać.
Kolejna sprawa, że brak realizacji budżetu przy otwartej kurtynie świadczy o stosunku do radnych. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że na wszystkie zadane pytania, specjalnie przyszło na kilka godzin po południu kilkunastu urzędników, żeby odpowiadać na pytania, zostały udzielone odpowiedzi. Były osoby spoza komisji, był dziennikarz i wszyscy widzieli, że na wszystkie pytania, jakie Państwo zadawaliście padały odpowiedzi i wyjaśnienia. Padały dodatkowe zapytania, na które odpowiadali, były przynoszone dokumenty i używanie takich argumentów jest teraz brzydkie. Brzydkie także dla urzędników, którzy siedzieli całe popołudnie, żeby radnemu odpowiadać na pytania.
Jeśli chodzi o Gminny Program Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, to przepraszam, że przerwałem, ale chodziło mi o pana dobro, żeby się to nie skończyło w sądzie. Zarzuty, że pieniądze gdzieś zniknęły, upłynniły się, jest to tożsame z tym, że je ukradłem. Nie ukradłem żadnych pieniędzy i jeżeli pan ma takie skojarzenia, to nic na to nie poradzę. Z pewnością może pan znaleźć te pieniądze w kasie albo na kontach bankowych Urzędu Miasta i Gminy we Wrześni. Musiałbym być niespełna rozumu, żeby zabierać pieniądze z urzędu i wynieść stąd ponad 300 tys. zł, jak pan obliczył. Sposób, w jaki pieniądze te przechodzą na następny rok został wytłumaczony na komisji rewizyjnej przez skarbnika. Te pieniądze są rzeczywiście specjalnie „zaznaczone”, ale jest tak, że nigdy nie zdarzyło się, żeby przewidziano co do złotówki jakie będą wpływy i żeby tak wydać pieniądze, żeby wydatki pokryły się z wpływami. To jest niemożliwe. Normalnym jest, że wpływów jest albo więcej, albo mniej od wydatków. W tym przypadku było akurat więcej. Nie widzę tutaj żadnego zarzutu. Wpłynęło więcej pieniędzy niż wydaliśmy. Kiedyś pieniądze wydawano na jakieś superwizje, ulotki i plakaty, a my zrobiliśmy boisko do piłki nożnej za ponad 100 tys. zł. Co w tym złego? A że pieniądze zostały, to w tym roku zrobimy kolejne boiska.
Kolejna sprawa dotycząca uwagi radnego na temat środków z Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska, że około 2 mln zł pokrywa się z tym, co uzupełnia wykonanie budżetu, nie licząc tego funduszu. Jest to fakt znany radnym od dawna. Co roku mówiliśmy, przy uchwalaniu budżetu, że w ten sposób, aby uniknąć brania pożyczek z banku, które są oprocentowane, będziemy korzystać z pieniędzy GFOŚ. To podkreślałem i mówiłem na wielu komisjach. Decyzja o tym, żeby zaciągnąć tę pożyczkę była podjęta przez zarząd, którego był radny członkiem. Od kilku lat ta pożyczka jest w ten sposób zapisana, za poprzedniej kadencji. Jest to tylko kontynuacja tej samej sprawy. To pan podjął tę decyzję, będąc członkiem zarządu, by w ten sposób pożyczyć pieniądze do budżetu. Nie widzę w tym nic złego. Uważam, że to jest nie rozsądne, żeby trzymać pieniądze na jakimś dziwnym koncie, a równocześnie pożyczać pieniądze z banku na procent. Rozsądnym w takim wypadku jest wykorzystanie pieniędzy, które w dziwny sposób ustawodawca „oznaczył” jako GFOŚ. Nie ma w tym nic zdrożnego. Niech pan nie podważa własnych decyzji, bo głosował pan wtedy za tym, a teraz się pan temu dziwi?
Ostatnia sprawa dotyczy zarządzenia nr 286.
Radny Ryszard Szwajca powiedział, że 8.
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września powiedział, że z grubsza to wypada tak, skarbnik powie dokładnie, że są. Istnieją dwa pojęcia w budżecie: subwencje i dotacje.
O subwencjach, które przydziela nam Skarb Państwa, decyduje Rada Miejska. Jeżeli wpływa taka subwencja, np. zwiększona na oświatę albo na coś innego, to się to nazywa subwencją. Jeżeli ministerstwo mówi, że nam daje o 100 tys. zł więcej z jakichś tam powodów, to wtedy burmistrz przygotowuje projekt uchwały na sesję Rady Miejskiej i Rada Miejska decyduje o tym, bo tak ustawodawca to wymyślił, nie ja ani radny. Ustawodawca wymyślił, że o subwencji decyduje Rada Miejska i wprowadza ją do budżetu.
Ten sam ustawodawca wymyślił, że w sprawie dotacji decyduje zarządzeniami burmistrz. Burmistrz ich nie kradnie, nie jeździ z nimi na Bahama, nic z nimi nie robi, tylko przychodzi pismo od wojewody i często się dzieje tak, że jednego dnia przychodzą trzy pisma od wojewody, bo jedno dotyczy dotacji do oświetlenia, drugie pomocy społecznej, a trzecie jeszcze czegoś. Przychodzą trzy pisma, podpisane przez tę samą osobę, ponieważ przygotowują je różne departamenty. Przeważnie jest tak, że te pieniądze znajdują się pod koniec roku. Tak samo jest w tamtym budżecie jak i w naszym, że wojewoda się nagle dowiaduje, że ma jakąś pulę pieniędzy, którą rozdziela według jakiegoś wzoru na poszczególne samorządy. Najpierw wysyła fax, potem przychodzi list, żeby było dowcipniej, to list przyszedł 5 stycznia i musiałem dokonać antydatowania. List przyszedł 5 stycznia, a równocześnie 29 grudnia wysłali fax i skarbnik w tym młynie pod koniec roku opracowuje i wpisuje kolejny numer zarządzenia, żeby zwiększyć tę dotację, bo takie przyszły pieniądze. Jak by tego nie wprowadził, to by były pretensje, że nie wprowadziliśmy otrzymanych pieniędzy. Co do szczegółów zarządzenia nr 286 oddaję głos skarbnikowi.
Radny Ryszard Szwajca powiedział, że doszło do dużego niezrozumienia tego, co mówił. Wydawało mi się, że mówiłem precyzyjnie. Ja nie mówiłem nic o subwencjach. Powiem konkretnie jeszcze raz o co mi chodzi. Chodzi o to, że ukazało się z datą 29 grudnia ubr. zarządzenia burmistrza nr 288. Tego zarządzenia nikt nie miał. Ono diametralnie zmienia załącznik nr 5 budżetu i sprawozdania. Podam liczby, które rujnują całą sprawozdawczość. W sprawozdaniu z wykonania budżetu są kwoty, w załączniku nr 5 i w części opisowej, plan: 2.964 tys. zł, natomiast wykonanie: 2.961 tys. zł. Takie coś otrzymało RIO i takie coś otrzymali radni. Natomiast to zarządzenie, jakkolwiek burmistrz będzie tłumaczył, zmienia postać rzeczy, bo w tym zarządzeniu nr 288 zmienia kwotę z tej, o której przed chwilą mówiłem do kwoty 2.876 tys. zł, czyli zmniejsza o 87 tys. zł. Twierdzę, że gdyby RIO otrzymało ten załącznik i komisja rewizyjna, by o tym wiedziała, to na pewno opinia byłaby jeszcze gorsza.
Alfred Bogucki, skarbnik Miasta i Gminy Września powiedział, że o ile pamięta zarządzenie nr 288 dotyczy planów zadań zleconych i jest to plan odrębny, który nie jest częścią budżetu. Te liczby nie rujnują sprawozdawczości budżetowej, tak jak radny mówił, ponieważ nie zmieniają one niczego ani w budżecie, ani w układzie wykonawczym, który jest odrębnym dokumentem. Plan zadań zleconych jest odrębnym planem, poza budżetem, obejmuje tylko dotacje na zadania zlecone i trzeba zwrócić uwagę, że nie są to wszystkie dotacje. Twierdzenie radnego więc jest nieprawdziwe. Kwota planu 2.964 tys. zł, to kwota, która pokrywa się z kwotą podaną w sprawozdaniu, które radni mają, na stronie 5, gdzie w rubryce: „plan” mamy: „Dochody ogółem”, w tym::dotacje na zadania zlecone z zakresu administracji rządowej: 2.964.264”. Ta kwota, to jest ta kwota planu właśnie.
Jeszcze jedna sprawa została poruszona, a nie została wyjaśniona. Padło pytanie sugerujące, że zginęły jakieś pieniądze. Pytanie brzmiało: Gdzie się podziało 25 tys. zł z powiatu? O tych środkach już mówiliśmy podczas komisji rewizyjnej i komisji komunalno-finansowej. Wyjaśnialiśmy, że powiat pieniądze przekazał, ale jako swój udział w kosztach realizacji monitoringu. A więc nie była to dotacja dla gminy i nie zostały te środki wykazane, jako dochód w budżecie gminy tylko te środki, to była część kosztów monitoringu, który gmina zrealizowała. Czyli efekt jest taki, że wydatki wykazane przez gminę w sprawozdaniu z wykonania budżetu są o te 25 tys. zł mniejsze, dlatego że wykazano tylko wydatki poniesione przez gminę. Kwota 25 tys. zł, o której mówimy jest wykazana w budżecie powiatu, jako wydatek powiatu. Gdyby ta kwota znalazła się w dochodach i wydatkach gminy, to wtedy ta kwota by się powielała i ktoś analizując sprawozdanie powiatu i gminy stwierdziłby, że wydano na monitoring 25 tys. zł więcej.
Radny Piotr Matuszewski powiedział, że chciałby się odnieść do wypowiedzi radnej Marii Taciak, która wyartykułowała rotę ślubowania. Ja również chciałem zacytować rotę i zapytać, czy wychodząc w trakcie posiedzenia komisji rzetelnie wykonuje pani mandat radnego? Miała pani prawo zgłaszać uwagi do protokołu, ale sama sobie to pani uniemożliwiła wychodząc z posiedzenia komisji.
Radny Ryszard Szwajca stwierdził, jak były zgłaszane uwagi do protokołu: „Róbcie co chcecie. Ja swoje uwagi zgłoszę oddzielnie do RIO”. Oczywiście miał prawo zgłosić, ale jak słyszę żaden z radnych tych uwag, jakie były zgłoszone, nie usłyszał. Nie wiem więc, dlaczego są te pretensje, nikt nie zamykał drogi zgłaszania swoich uwag.
Co do wypowiedzi radnego Ryszarda Szwajcy, że nie było wyjaśnień ze strony zarządu, to będąc 6 rok członkiem komisji rewizyjnej stwierdzam, że tyle materiałów, nad którymi w tym roku komisja pracowała, to w ciągu tych 6 lat nie było.
Na dowód tego przywołam wypowiedź protokolanta Roberta Klimczaka, który na ostatnim posiedzeniu komisji rewizyjnej był proszony o protokół z poprzedniego posiedzenia. Wtedy stwierdził, że było niemożliwym napisanie przez jeden dzień tego protokołu, bo zawierać będzie tyle materiałów, jak dwie sesje. To było posiedzenie z poprzedniego dnia, kiedy komisja rewizyjna zakończyła swoje obrady około północy. Komisja miała naprawdę tyle materiałów przedstawionych przez burmistrza i pracowników urzędu, że twierdzenie, iż nie było coś niewyjaśnione ma się nijak.
Radna Maria Taciak powiedziała, że komisja pracowała praktycznie o godz. 23.30 i zgłosiła wniosek, który został poddany pod głosowanie, wnosząc o przerwanie posiedzenia z uwagi na późną porę oraz ze względu na otrzymane dodatkowo materiały, które były pisemną formą odpowiedzi na wcześniej zadawane pytania. Prosiłam przewodniczącego komisji o to, mówiąc że nie jest to właściwa godzina, która umożliwi prawidłowe formułowanie wniosków. Taka treść mojego wniosku jest zawarta w protokole. Skoro poddano pod głosowanie mój wniosek, a przewodniczący swoim głosem, bo statut nasz stanowi, że przy równej ilości głosów decyduje głos przewodniczącego, zdecydował, że komisja nadal będzie pracowała i rozpoczął odczytywanie opracowanej przez siebie osobiście opinii, to nie pozostawało mi nic innego jak opuścić salę posiedzenia, dlatego że nie liczono się z powagą mojego zachowania, co do ostatecznego sformułowania treści opinii.
Pan wybaczy panie Matuszewski, jeśli w ten sposób pan odbiera moje zachowanie, to nie będę - bo uważam, że jest to niepoważne - oceniać pana zachowania, zachowania biernego na komisji rewizyjnej. Pozostawiam to bez komentarza.
Chciałam się odnieść do wypowiedzi burmistrza, który odniósł się do mojego wystąpienia. Terminy: arogancja czy butność, to nie były pod adresem opinii, ale do pana, bo niestety czasami tak się pan zachowuje, że nie liczy się pan z radnym. Ja wiem, że każdy z nas ma ograniczone możliwości jeśli chodzi o psychikę i nerwy, ale to, co było przeze mnie powiedziane nie było pod adresem RIO.
Przewodniczący Rady Miejskiej we Wrześni Maciej Baranowski powiedział, że częstokroć zdarza się tak, że pewne ważne decyzje są podejmowane w późnych godzinach podczas działania urzędu i poza działaniem urzędu. Ja też w takiej czynności brałem udział, bardzo poważnego wyboru dla Wrześni, ponieważ o 4.00 rano wybieraliśmy panią na burmistrza Wrześni. Była to bardzo poważna decyzja podejmowana przez wiele godzin, dlatego uważam, że termin, na który Państwo się zgodzili...
Radna Maria Taciak powiedziała, że to przewodniczący komisji zwołał posiedzenie komisji na godz. 19.00 ze względu na to, że zapewne zdezorganizuje mu to czas wykonywania zawodu lekarza.
Radny Waldemar Grześkowiak powiedział, że jest pełen podziwu i uznania dla wnikliwości jednak mimo wszystko opozycji. Radna Maria Taciak mówiła na początku, że nie czuje się opozycją i stara się wnosić dużo dobrego, wierzę w pani intencję, natomiast wystąpienia radnego Ryszarda Szwajcy, który wszystko analizuje, budzą obok podziwu za wnikliwość, pracowitość i poświecony czas zdziwienie i współczucie, że w sumie tak niewiele tych uwag jest trafnych i niewiele one wnoszą do sprawy. Tyle, ile radni od początku kadencji wysłuchali zarzutów radnego Ryszarda Szwajcy, które opierały się na granicy obrażania, to wszyscy pamiętają. Dziwi radnego, że Unia Wrześnian nie bierze pod uwagę jego argumentów, ale jak możemy brać pod uwagę argumenty człowieka, gdzie proporcja trafnych spostrzeżeń do tych nietrafnych jest na jego niekorzyść. Trudno więc, żeby Unia Wrześnian przyklaskiwali rzeczom, które są nieprawdziwe i wydumane. W dzisiejszej wymianie poglądów dominował wyraz niechęci do burmistrza Tomasza Kałużnego. To się czuje. Jakieś dopowiedzenia i rozgrywki między członkami komisji rewizyjnej. Co mnie obchodzi, jaka była atmosfera na posiedzeniu komisji rewizyjnej? To na posiedzeniu komisji sobie swoje sprawy załatwiajcie, a na sesji rozmawiajmy o sprawach merytorycznych.
Ponieważ widzę, że tych merytorycznych wystąpień nie ma, to w związku z tym proszę przewodniczącego o przegłosowanie zakończenia dyskusji.
Rada Miejska we Wrześni w obecności 20 radnych 13 głosami „za”, przy 1 „przeciw” i 6 „wstrzymujących się” pozytywnie zaopiniowała wniosek o zamknięcie dyskusji w pkt. 4d).
Rada Miejska we Wrześni w obecności 20 radnych w głosowaniu jawnym 13 głosami „za”, przy 5 „przeciw” i 2 „wstrzymujących się” podjęła uchwałę nr XXI/184/04 w sprawie: rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu i udzielenia Burmistrzowi Miasta i Gminy Września absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2003 rok (załącznik nr 10).
Pkt 5
a)
Rada Miejska we Wrześni w obecności 19 radnych 11 głosami „za”, przy 1 „przeciw” i 6 „wstrzymujących się” podjęła uchwałę nr XXI/185/04 w sprawie: odwołania ze składu osobowego oraz funkcji przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej Rady Miejskiej we Wrześni radnego Marka Zielnika (załącznik nr 11).
Jeden z radnych, będący na sali nie wziął udziału w głosowaniu.
b)
Przewodniczący Rady Miejskiej we Wrześni Maciej Baranowski zapytał, czy radny Czesław duch wyraża zgodę na kandydowanie na przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej Rady Miejskiej we Wrześni?
Radny Czesław Duch powiedział, że jest radnym Rady Miejskiej i członkiem komisji bezpieczeństwa i polityki społecznej, a zatem oddaje się do dyspozycji tej Rady.
Rada Miejska we Wrześni w obecności 17 radnych 13 głosami „za”, przy 0 „przeciw” i 4 „wstrzymujących się” podjęła uchwałę nr XXI/186/04 w sprawie: wyboru radnego Czesława Ducha na przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej Rady Miejskiej we Wrześni (załącznik nr 12).
c)
Rada Miejska we Wrześni w obecności 17 radnych jednogłośnie podjęła uchwałę nr XXI/187/04 w sprawie: ustalenia stawek opłat za zajmowanie pasa drogowego dróg, dla których zarządcą jest Burmistrz Miasta i Gminy Września (załącznik nr 13).
d)
Rada Miejska we Wrześni w obecności 17 radnych jednogłośnie podjęła uchwałę nr XXI/188/04 w sprawie: zbycia nieruchomości położonych we Wrześni przy ul. Koszarowej (załącznik nr 14).
e)
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września przedstawił autoporawkę. Do §1 dodaje się ust. 5 w brzmieniu: „Dla poszczególnych fragmentów obszaru, o którym mowa w §1 pkt. 1-4 niniejszej uchwały dopuszcza się możliwość odrębnego opracowania i uchwalania częściowych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego”.
Chodzi o to, żeby uniknąć sytuacji, w której jeden właściciel mógłby zablokować opracowanię planu zagospodarowania pozostałych kilkudziesięciu działek.
Radny Piotr Matuszewski zgłosił, że chciałby zabrać głos pan Marian Pruski w sprawie omawianego projektu uchwały.
Nikt z radnych nie wyraził sprzeciwu, żeby głos zabrał pan Marian Pruski.
Pan Marian Pruski powiedział, że jest jednym z działkowców i w dużej mierze zorganizował inicjatywę przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ul. Szosa Witkowska we Wrześni. Zaskoczyło mnie w tej chwili stwierdzenie burmistrza, bo wstępnie tak było uzgadniane, żeby była możliwość opracowania planu etapowo i bezboleśnie dla gminy, ale zostało stwierdzone, że trzeba jak najwięcej ludzi zebrać, żeby to objąć planem w całości.
Chodzi tu o to, że najprawdopodobniej burmistrz boi się wydatków, ponieważ z tyłu biegnie kanał i w I wersji planu urbanisty zakładaliśmy, że może by dało się skanalizować kanał i wtedy pięknie komponowałoby się to z całością, jeśli chodzi o drogi. Ja się przychylam do wniosku burmistrza, jeżeli to będzie etapowo, to jest niezły pomysł. To jest wypełnienie tego, o co prosiliśmy.
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września powiedział, że grupa osób wynajęła prywatnie urbanistę i to na ich zlecenie urbanista prosił, by zawrzeć taką uwagę. To jest pomysł Państwa, a nie mój.
Rada Miejska we Wrześni w obecności 19 radnych 17 głosami „za”, przy 0 „przeciw” i 2 „wstrzymujących się” podjęła uchwałę nr XXI/189/04 w sprawie: przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ul. Szosa Witkowska we Wrześni (załącznik nr 15).
f)
Rada Miejska we Wrześni w obecności 19 radnych jednogłośnie podjęła uchwałę nr XXI/190/04 w sprawie: zmiany uchwały Rady Miejskiej we Wrześni nr XVI/151/03 z 19 grudnia 2003 r. w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenów aktywizacji gospodarczej w obrębie nieruchomości ozn. numerami geod. 4/2 i 3/4 położonych w Chociczce oraz ozn. numerem 5/3 położonej w Żernikach (załącznik nr 16).
g)
Rada Miejska we Wrześni w obecności 19 radnych jednogłośnie podjęła uchwałę nr XXI/191/04 w sprawie: zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu (załącznik 17).
i)
Alfred Bogucki, skarbnik Miasta i Gminy Września omówił autopoprawkę (załącznik nr 18).
Rada Miejska we Wrześni w obecności 19 radnych jednogłośnie podjęła uchwałę nr XXI/192/04 w sprawie: zmiany budżetu na rok 2004 (załącznik nr 19).
Przerwa.
Pkt 6
Radny Piotr Matuszewski, przewodniczący komisji przedstawił sprawozdanie z działalności Komisji Komunalno-Finansowej Rady Miejskiej we Wrześni za rok 2003 (załącznik nr 20).
Pkt 7
Radna Bożena Nowacka, przewodnicząca komisji przedstawiła sprawozdanie z działalności Komisji Edukacji Rady Miejskiej we Wrześni za rok 2003 (załącznik nr 21).
Pkt 8
Przewodniczący Rady Miejskiej we Wrześni Maciej Baranowski przedstawił sprawozdanie z działalności Komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej Rady Miejskiej we Wrześni za rok 2003 (załącznik nr 22).
Pkt 9
Informacja przewodniczącego Rady Miejskiej we Wrześni:
- Wpłynęło pismo od radnych: Marii Taciak, Ryszarda Szwajcy, Sylwestra Jałoszyńskiego i Marka Zielnika w sprawie odwołania z pełnionej funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej. Pismo zostało odczytane.
- Wpłynęło pismo informujące o rozwiązaniu Klubu Radnych „Centrum”.
- Wpłynęło pismo w sprawie działek ogrodowych położonych między ul. Kosynierów i Witkowską. Pismo znajduje się do wglądu w Biurze Rady Miejskiej.
- Wpłynęło pismo podpisane przez sportowców Miejskiego Klubu Sportowego „Victoria” w sprawie sposobu finansowania klubu. Pismo znajduje się do wglądu w Biurze Rady Miejskiej.
- Wpłynęła oferta w sprawie przeprowadzenia szkoleń w zakresie wdrożenia nowych technologii ochrony środowiska. Proszę radnych o zapoznanie się z tą ofertą, która znajduje się do wglądu w Biurze Rady Miejskiej.
- Jutro mija termin dostarczania przez radnych oświadczeń majątkowych za rok 2003.
Pkt 10
Informacja burmistrza Miasta i Gminy Września (załącznik nr 23). Informacje dodatkowe:
- W opinii komisji rewizyjnej Rady Miejskiej, tuż pod podpisami, jest zdanie odrębne, w którym m.in. radny Sylwester Jałoszyński stwierdza, że nie ma zaufania do burmistrza Wrześni i wnosi o nieudzielenie absolutorium. Radny jest członkiem komisji mieszkaniowej, która działa w imieniu burmistrza Wrześni. Do pracy w tej komisji radny był powołany przez burmistrz Marię Taciak. Nie chciałbym, aby radny źle się czuł w tej komisji i reprezentował burmistrza, do którego nie ma zaufania. Mam nadzieję, że radny zrezygnuje z pracy w tej komisji, bo trudno sobie wyobrazić, żeby mógł reprezentować burmistrza i jednocześnie wnosić o nieudzielenie absolutorium burmistrzowi Wrześni.
- 26 kwietnia we Wrześni podpisano umowę przedwstępną między właścicielem kilkudziesięciu hektarów gruntów w Obłaczkowie, a przedstawicielami brytyjskiej firmy developerskiej. Rozmowy między burmistrzem Wrześni, a przedstawicielami tej firmy były prowadzone już od kilku miesięcy. Wkrótce rozpocznie się proces zmiany planu zagospodarowania przestrzennego tych terenów – położonych przy węźle autostradowym, na których w roku 2005 powstanie park logistyczny o powierzchni zabudowanej 10 hektarów. W ciągu kilku najbliższych lat pracę w magazynach oraz zakładach produkcyjnych może znaleźć kilkaset osób. Więcej szczegółów na ten temat będzie można przedstawić za kilka miesięcy. Jest to także bardzo ważna inicjatywa z uwagi na to, że właścicielem gruntu była osoba prywatna z Obłaczkowa. Ta osoba nie chciała się wyzbywać ziemi, ale myślę, że zdecydowała się na przeprowadzenie tej transakcji z uwagi na nasz udział w tych rozmowach i pewne bezpieczeństwo. Cały czas istnieje bardzo duże zainteresowanie terenami wokół węzła autostradowego. We Wrześni pojawiają się kolejne firmy, chcące zainwestować swój kapitał na tym terenie.
Pkt 11
Alfred Bogucki, skarbnik Miasta i Gminy Września odpowiadając na pytanie dotyczące zarządzenia burmistrza nr 66 powiedział, że zarządzenie to dotyczyło przesunięcia środków w ramach środków na oświatę. Dokonano tego w związku z koniecznością pokrycia zobowiązań inwestycyjnych z ubiegłego roku. Została przesunięta kwota 96. tys. zł z wydatków bieżących na inwestycyjne.
Krystyna Poślednia, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września odpowiadając na pytanie dotyczące działań w związku z sytuacją, która ma miejsce w szkole w Gozdowie powiedziała, że opisywana w prasie sytuacja dotyczy zdarzeń sprzed kilku miesięcy. Wszystkie konieczne działania zostały tam wdrożone i zastosowane. Został o nich powiadomiony kurator. Zostało także wdrożone przez policję śledztwo i został skierowany wniosek do sądu. Jest szokujące, że młodzi ludzie w takim wieku robią takie rzeczy. Ta szkoła została założona dla młodzieży, która z różnych powodów nie radzi sobie w nauce i wiemy, że będą z nią kłopoty, ale kształcenie w ten sposób młodzieży jest bardzo wysoko oceniane i przynosi dobre rezultaty.
Incydent, o którym informowała prasa został już dawno wyjaśniony. Sprawca niestety nie nadawał się do pobierania nauki w takim cyklu i został przeniesiony do Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Niechanowie. Oczywiście pewne rzeczy tam narastały, zostały wdrożone wszelkie procedury, akurat nad częścią edukacyjno-wychowawczą, jako organ prowadzący, my nie mamy możliwości reagowania, to jest w gestii kuratorium. Sprawa się toczy przed sądem rodzinnym. Nie jest miłe, że ten wypadek miał miejsce w naszej szkole, ale niczym się nie różnimy od innych obszarów, ponieważ można zaobserwować pewną falę tego typu zdarzeń w całym kraju.
Żadnych innych następstw tego wydarzenia nie ma. Praca z młodzieżą odbywa się dalej. Nie jest prawdą, że poszkodowany nauczyciel nie pracuje. Nauka w tej placówce będzie się nadal odbywać. Za zgodą komisji edukacji i na prośbę innych gmin będzie pobierać w tej szkole naukę także młodzież spoza naszej gminy.
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września odpowiadając na pytanie dotyczące fontanny na Rynku powiedział, że ta historia jest dość długa.
Wiosną ubiegłego roku, przeglądając wydatki stwierdziłem, że rocznie ponad 20 tys. zł kosztuje nas utrzymanie fontann. Przy czym jedna z nich była ukryta w zieleni przy ul. Laskowskiego, druga na Rynku - specjalnie atrakcyjnie nie wyglądała, a trzecia przy szpitalu powiatowym była nieczynna. Zrobiliśmy analizę kosztów i okazało się, ze największym kosztem był ubytek wody, ponieważ przestarzały był układ obiegu wody i trzeba było przez cały czas uzupełniać ubytki. Nowoczesne fontanny są znacznie oszczędniejsze, zwłaszcza jeśli chodzi o zużycie wody. Powstała analiza kosztów modernizacji tych trzech fontann i okazało się, że remont każdej z nich, to spory wydatek. Tak się złożyło, że w tym czasie pojawiła się we Wrześni firma STRABAG, która budowała autostradę. Pan dyrektor Grzegorz Florczyk, który był odpowiedzialny za budowę odcinka autostrady przy Wrześni bardzo często czegoś od gminy potrzebował i bardzo mu zależało na dobrych kontaktach z nami. Zaproponowałem więc, żeby we Wrześni powstał jakiś trwały ślad po tej firmie, a mianowicie, aby na Rynku powstała zupełnie nowa fontanna. Tak się składa, że wśród firm, które budują autostradę były dwie firmy z Konina: Trans-Gaj S.C. oraz firma INSTALBUD, które zajmują się także wykańczaniem terenów zielonych. Firma STRABAG zaproponowała, że ci ludzie, którzy mają na swoim koncie budowę w Polsce kilkudziesięciu fontann zaproponują, zaprojektują i wykonają na jej koszt fontannę na wrzesińskim Rynku.
Przystąpiono do opracowania projektu i na etapie projektu architektonicznego zaczęto konsultować go z konserwatorem zabytków. Fontanna ta z lotu ptaka miała przypominać herb Wrześni o średnicy 18 metrów i miała być wykonana z różnych kolorów granitu, a wokół miały być ławki do siedzenia (projekt znajduje się do wglądu w wydziale gospodarki gruntami i architektury).
Konserwator zabytków początkowo wyrażał zgodę i w „Wiadomościach Wrzesińskich” opublikowano informację na ten temat. Nagle przy kolejnych uzgodnieniach i rozmowach, w których uczestniczyła także Kunegunda Zakrzewska, naczelnik wydziału gospodarki gruntami i architektury okazało się, że konserwator zabytków przypominał sobie o zaopiniowanym przez niego projekcie w 1997 roku i odpowiedział, że zastanowi się jeszcze. Następnie sięgnął do tego projektu z 1997 r. i napisał, że w przypadku jakichkolwiek zmian na Rynku z płyty Rynku należy usunąć wszelkie zadrzewienie i zieleń ozdobną, pozostawiając ewentualne zadrzewienie w pasie chodnika, ponieważ reprodukcje z początku wieku ukazują wrzesiński Rynek, jako jednolitą płaszczyznę płyty wyłożonej kocimi łbami, nieznacznie wyższej od ciągu jezdnego również wyłożonego kamieniami, oddzielonej od niego jedynie kamiennym krawężnikiem i do tego wzoru należałoby nawiązać przy rewaloryzacji Rynku. Wojewódzki konserwator zabytków, powołując się na decyzję i pismo z 1997 roku, przysłał 5 września 2003 roku pismo, w którym popiera usunięcie istniejącej fontanny, która nie przystaje charakterem do planu zagospodarowania i jako element ahistoryczny w swej obecnej formie szpeci otoczenie. I tak też się stało.
Kolejne pytanie dotyczyło sposobu pomiaru prędkości przy SSP nr 6. Przeprowadzono 21 kwietnia 2004 r. przeprowadzono badanie ruchu na odcinku ul. Batorego przy SSP nr 6 między godz. 12.00 – 14.00 poprzez pomiar ilości przejeżdżających pojazdów. W ciągu dwóch godzin przejechało na tym odcinku drogi około 300 pojazdów. Podczas przeprowadzania pomiaru zauważono, że pojazdy nadjeżdżające od strony ul. Kilińskiego poruszają się z dużo większą prędkością niż z kierunku przeciwnego. Zaobserwowano również, że dzieci wychodzące ze szkół nie zachowują należytej ostrożności podczas przechodzenia przez jezdnię (przechodzą poza miejscami do tego przeznaczonymi, wbiegają na jezdnię, przeskakują przez płotek oddzielający chodnik od jezdni). W związku z powyższym należy rozważyć możliwość zamontowania progu zwalniającego przed szkołą, który wymusiłby na kierowcach zmniejszenie prędkości, co spowodowałoby zwiększenie bezpieczeństwa dzieci wychodzących ze szkoły.
Jutro pismo w tej sprawie trafi na Policję do uzgodnień.
Jan Krotoszyński, naczelnik wydziału komunalnego i rozwoju wsi odpowiadając na pytanie dotyczące odbioru napraw ulic powiedział, że dokonuje tego stała komisja. Są to pracownicy wydziału pp.: Dorota Gruszczyńska (posiada odpowiednie kwalifikacje, by dokonywać oceny wykonania tych świadczeń) i Lech Raczak. Firmy, które wykonują zlecenia dla gminy, to te same, które wykonują podobne zlecenia na drogach powiatowych i krajowych. Jestem zaskoczony tak srogą oceną naszej pracy i wykonawcy Waldemara Lewandowskiego. Przyjmuję tę krytykę. Może się zdarzyć, że przy wykonaniu naprawy tylu tysięcy metrów kwadratowych nawierzchni będą błędy, dopuszczam taką możliwość. Wczoraj podczas komisji radny zwrócił uwagę na remont drogi na zbiegu ul. Harcerskiej z ul. Sienkiewicza, że obok dziury połatanej jest dziura, której nie połatano. Okazało się, że w tym miejscu była taka sytuacja (ze względu na pośpiech, żeby jeszcze w kwietniu wykonać te roboty drogowe, przy zachowaniu odpowiedniej jakości i mając na względzie to, że kierowcy poruszają się na drogach i ulicach i nie możemy tarasować całej drogi), że remont tego odcinka jezdni był wykonywany etapowo. Obok dziury połatanej była dziura, której nie połatano, ale już dzisiaj jest to zrobione, kolejny odcinek parkingu będzie robiony jutro. Przyjmuję tę krytykę z pokorą i zrobimy wszystko, żeby poprawić jakość wykonywanych prac. Jeżeli radny uważa, że jakieś błędy popełniono, to mogę uspokoić, że na te roboty mamy gwarancję. Do tej pory był kłopot z rozróżnianiem, z którego roku były łaty i w tym roku została wprowadzona identyfikacja. Prowadzimy ewidencję, a oprócz tego każda łata ma odciśnięty znaczek, w tym roku jest to: „4” i jeśli po 36 miesiącach taka łata nie odpadnie, to będzie znaczyć, że została wykonana odpowiednio.
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września powiedział, że jutro będzie dokonywany odbiór i jeśli radny chce, to może wziąć w nim udział.
Radny Czesław Duch powiedział, że cieszy go, że przyjęto z pokorą to, co powiedział. Bardzo chętnie wezmę udział w odbiorze niektórych odcinków naprawy dróg. Dziękuję za zaproszenie, ale jutro nie mogę.
Chodzi mi o to, że wydawane są na to ciężkie pieniądze i dobrze, że te łaty są znakowane, ponieważ na początku roku wnosiłem, żeby ten problem jakoś rozwiązać. Uniknie się w ten sposób tego, że po dwóch tygodniach kolejna firma będzie naprawiać, to co powinno być dobrze wykonane.
Tomasz Kałużny, burmistrz Miasta i Gminy Września powiedział, że gmina nie ma żadnego związku z pobieraniem opłat parkingowych na terenie przylegającym do targowiska przy ul. Kościuszki, ponieważ jest to teren prywatny, a na terenie prywatnym każdy może pobierać takie opłaty, jak mu się podoba. Jeśli chodzi o pokwitowania za pobierane przez dzieci opłaty, to jest to sprawa do sądu rodzinnego. My nie mamy specjalnie możliwości interwencji.
Co do wyciętych drzew na tym placu, to sprawa wygląda tak, że poprzedni właściciel sprzedał ten teren i będzie w tym miejscu budowany market „Lidl”. Firma ta, zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, wystąpiła o pozwolenie na budowę. W miejscu, gdzie ten obiekt ma być budowany stały drzewa i wystąpiła do gminy z wnioskiem o pozwolenie na wycinkę tych drzew. Drzewa były wycinane w dwóch etapach. Klony, o których mówi radny, to był etap II. Były to drzewa usytuowane w miejscu wjazdu do tego marketu i miejsc parkingowych. Dzięki temu wpłynęło do budżetu gminy 80 tys. zł.
Pytanie, czy będzie likwidowana fontanna przy szpitalu powiatowym we Wrześni. Odpowiem najkrócej jak potrafię i wyczerpująco: nie.
Krystyna Poślednia, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września odpowiadając na pytanie dotyczące ochrony kasztanowców powiedziała, że trwa dyskusja w całym kraju, jak chronić te drzewa. Pewne technologie do zwalczania tych owadów zostały wdrożone. Nasza gmina w tym roku w Parku im. Dzieci Wrzesińskich wdrożyła ochronę kasztanowców. Ochrona jednego drzewa kosztuje 100 zł. Jest to zabieg dość kosztowny. W praktyce zastosowana ochrona, to metoda próby. W tym roku zabiegiem objęto 37 drzew i kosztować to będzie 3,7 tys. zł. Te zabiegi dość mocno ingerują w drzewo, ponieważ nawierca się otwory w pniu drzewa i wtłacza się w nie substancję trującą. Zobaczymy, jaki to przyniesie efekt. Na pewno nie jesteśmy w stanie objąć ochroną wszystkich kasztanowców, które znajdują się na terenie naszej gminy. Nie jesteśmy nawet w stanie objąć ochroną wszystkich drzew, które znajdują się w naszych parkach. Trudno przewidzieć, co będzie dalej.
Pkt 12
Wobec wyczerpania porządku obrad przewodniczący Rady Miejskiej we Wrześni radny Maciej Baranowski o godz. 21.00 zamknął posiedzenie Rady.
Protokół zawiera 23 ponumerowane strony.
Wszystkie załączniki znajdują się do wglądu w Biurze Rady Miejskiej w Urzędzie MiG Września.
Przewodniczący Rady Miejskiej
we Wrześni:
Maciej Baranowski
/-/
Protokolant:
Robert Klimczak
/-/