Początek strony
Wróć na początek strony Alt+0
Przejdź do wyszukiwarki Alt+1
Przejdź do treści głównej Alt+2
Przejdź do danych kontaktowych Alt+3
Przejdź do menu górnego Alt+4
Przejdź do menu lewego Alt+5
Przejdź do menu dolnego Alt+6
Przejdź do mapy serwisu Alt+8
Menu wysuwane
Herb podmiotu Biuletyn Informacji Publicznej Urzędu Miasta i Gminy we Wrześni
Menu góra
Strona startowa Biuletyn Informacji Publicznej Rada Miejska we Wrześni Protokoły z Komisji Protokoły z Komisji Rewizyjnej
Poleć stronę

Zapraszam do obejrzenia strony „Protokół z posiedzenia Komisji Rewizyjnej z 13 lipca 2011 r. - Protokoły z Komisji Rewizyjnej, menu 100, artykuł 394 - BIP - Gmina Września”

Zabezpieczenie przed robotami.
Przepisz co drugi znak, zaczynając od pierwszego.

P ) # @ % R F 3 - 0 A w s f d A P # @ :

Pola oznaczone są wymagane.

Treść główna

Protokoły z Komisji Rewizyjnej

Protokół z posiedzenia Komisji Rewizyjnej z 13 lipca 2011 r.

Protokół
z posiedzenia
Komisji Rewizyjnej
z 13 lipca 2011 r. 
 


Pkt 1
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, radny Bolesław Święciochowski o godz. 10.00 otworzył posiedzenie komisji, powitał radnych oraz zaproszonych gości.


Zgodnie z listą obecności w posiedzeniu uczestniczyło 6 członków Komisji Rewizyjnej (załącznik nr 1).


Uczestnicy posiedzenia nie będący członkami komisji:
Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września;
Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni;
Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio";
Maria Menswelt, sponsor Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio;"
Anna Olkowska, samodzielny referent w Biurze Rady Miejskiej;
Jolanta Cypryańska, referent w Biurze Rady Miejskiej.
 

Pkt 2
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, radny Bolesław Święciochowski przedstawił porządek obrad posiedzenia komisji (załącznik nr 2).
 

Pkt 3
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, radny Bolesław Święciochowski przedstawił członkom komisji pismo w sprawie skargi na decyzję Burmistrza dotyczącą przekazania 100 psów do schroniska w Białogardzie (załącznik nr 3).
Poprosił pana Jana Maciejewskiego, zastępcę burmistrza Miasta i Gminy Września o ustosunkowanie się do zarzutów przedstawionych w piśmie.

Radny Ryszard Szwajca poprosił o przedstawienie treści decyzji burmistrza, ponieważ w skardze zapisano, że skarży się decyzję burmistrza?

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że ogłoszony został przetarg, w którym wyłoniono został podmiot prowadzący schronisko dla zwierząt w Białogardzie, z którym podpisano umowę na przejęcie określonej liczby psów.

Rady Stanisław Dominiczak zapytał, co było przesłanką do podjęcia takiej decyzji?

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że powodem takiej decyzji było zmniejszenie ilości psów przebywających w miejskim schronisku. Wrzesińskie schronisko nie jest dostosowane do takiej ilości zwierząt. Oprócz psów z gminy Września na podstawie umów. Powstała koncepcja wybudowania nowego schroniska, jednak koszt takiej inwestycji był bardzo wysoki, dlatego gmina w drodze przetargu wyłoniła schronisko w Białogardzie, gdzie miano przewieźć 100 psów.

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, radny Bolesław Święciochowski poprosił, by pan Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września odniósł się do zarzutów przedstawionych w piśmie.

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września odnośnie zarzutu dotyczącego wywózki psów do schroniska „znajdującego się na czarnej liście", powiedział, że urząd taką listą nie dysponuje. Spełnia ono wszystkie wymogi, aby mogło przystąpić do przetargu, który został ogłoszony i przeprowadzony. Dodał, że informacja o „czarnej liście" jest niewiarygodna. Schronisko w Białogardzie działa zgodnie z prawem, więc nieprawdą jest, że przekazanie psów do tego obiektu to „łamanie praw zwierząt".

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji ochrony zwierząt „Mrunio przekazała kserokopię protokołu z ostatniej kontroli przeprowadzonej w schronisku w Białogardzie (załącznik nr 4).

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że nie zna treści dokumentu, jednak to, co było potrzebne i niezbędne do przeprowadzenia procedury przetargowej zostało zrealizowane, na co gmina posiada stosowne dokumenty.
Odnośnie zarzutów:
„miasto Września będzie kojarzyć się z gehenną setki psów zgotowaną, przez jego Burmistrza", powiedział, że nie będzie tego komentował. Natomiast na zarzut „wydawania kwoty 100 000 zł z budżetu miasta na „pozbycie" się psów jest absolutnym brakiem gospodarności", odpowiedział, że nie zgadza się z tą oceną.
„Legalność omawianej decyzji, jak również sposób jej wykonywania budzi wiele zastrzeżeń i wątpliwości. Wszystko dzieje się w ukryciu i tajemnicy", powiedział, że jest absurdalnym zarzutem, ponieważ został ogłoszony przetarg, informacje są publiczne, zawarta została umowa. Zrealizowano wywózkę 17 psów, na co są stosowne dokumenty. Nie ma żadnego ukrycia, żadnej tajemnicy, wszystko jest udokumentowane.
„Zazwyczaj, w ten sposób realizowane są transakcje nielegalne; bądź powodujące czyjąś krzywdę", powiedział, że jest to absurdalnym stwierdzeniem i zarzutem.
„Transport 17 psów już pojechał do Białogardu. Odbyło się to po kryjomu", powiedział, że jest to kłamstwo, ponieważ wszystko odbyło się zgodnie z zawartą umową, która jest zgodna z prawnie przeprowadzonym przetargiem.
„Czy był to jedyny transport?" powiedział, że tak, był to jedyny transport.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni na pytanie:
„Jak ma zamiar kontrolować pieniądze podatników wydawane na opiekę nad wrzesińskimi psami w odległym o 400 km Białogardzie?" - powiedział, że przekazano psy do schroniska w Białogardzie z prawem własności, a więc od momentu przekazania psa i pieniędzy nowy właściciel psów, zgodnie z przepisami ma określone obowiązki. Jeśli nie będzie ich wypełniał podlega przepisom karnym, tak więc to, co się dzieje z psami po przekazaniu, nie do końca jest rolą gminy. Przekazano psy zgodnie z umową, gmina posiada listę psów, wszystkie dokumenty, a nadzór nad tym ma powiatowy lekarz weterynarii, organizacje, policja i prokuratura.

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września odnośnie zarzutów:
„Czy decyzja Burmistrza została podjęta w uzgodnieniu z PIW? (art. 11 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt)?", powiedział, że taka zgoda nie była potrzebna.
„Czy decyzja Burmistrza została podjęta po zasięgnięciu opinii organizacji społecznej, której statutowym celem jest ochrona zwierząt? (atr.11 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt)", powiedział, że również zasięgnięcie opinii o tej czynności, czyli przeprowadzeniu przetargu i przekazaniu psów do innego schroniska nie było potrzebne.
„Jak ma zamiar kontrolować dobrostan wywiezionych 17 psów?", powiedział, że na to pytanie odpowiedział pan komendant.
„Jaką ma podstawę prawną na dysponowanie psami, których legalnymi opiekunami są inne gminy?", powiedział, że psy przekazano do schroniska miejskiego na podstawie podpisanych umów z innymi gminami i od tego momentu schronisko we Wrześni opiekowało się nimi.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni na pytanie:
„ Czy w ostatnich miesiącach zostało poddanych eutanazji więcej psów oprócz suczki Marysi?", powiedział, że odpowiedź na to pytanie została przekazana do Fundacji „Mrunio". W okresie 5 miesięcy uśpiono 13 psów, 3 w lutym, 10 w kwietniu. Decyzję o uśpieniu podejmuje powiatowy lekarz weterynarii zajmujący się schroniskiem. Pies Marysia, o którym Fundacja pisze, decyzją powiatowego lekarza weterynarii został uśpiony, pozostałe 9 psów był to ślepy miot, który został podrzucony do schroniska. Kolejne 3 psy zostały uśpione na skutek decyzji powiatowego lekarza weterynarii. Każde uśpienie zwierzęcia jest dokumentowane protokołem powiatowego lekarza weterynarii.

Radny Stanisław Dominiczak powiedział, że pod przekazaną kserokopią protokołu z ostatniej kontroli przeprowadzonej w schronisku w Białogardzie nie ma podpisu.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji ochrony zwierząt „Mrunio" powiedziała, że dokument został przesłany e-mailem, jednak jest to informacja, którą można sprawdzić.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni przekazał artykuł dotyczący schroniska w Białogardzie, w którym znajduje się informacja, że zarzuty dotyczące zaniedbań przy prowadzeniu schroniska nie znalazły potwierdzenia (załącznik nr 5).

Radny Waldemar Bartkowiak powiedział, że komisja powinna zająć się rozpatrzeniem skargi na burmistrza, a nie schroniskiem w Białogardzie.

Radny Stanisław Dominiczak powiedział, że są powołane odpowiednie organy do nadzoru schronisk. Schronisko w Białogardzie przystąpiło do przetargu na podstawie stosownych przepisów. Dodał, że komisja nie powinna zajmować się sytuacją schroniska w Białogardzie, ale skargą na burmistrza.

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, radny Bolesław Święciochowski powiedział, że schronisko w Białogardzie działa legalnie, tak więc decyzja burmistrza dotycząca zawarcia umowy i przekazania 17 psów do schroniska w Białogardzie była legalna i prawidłowa, ponieważ wszystko odbyło się zgodnie z literą prawa. Dodał, że przedstawiona kserokopia protokołu z ostatniej kontroli przeprowadzonej w schronisku w Białogardzie odnosi się do tego schroniska, a nie kwestii dotyczącej skargi na burmistrza, którą ma rozpatrzyć komisja.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio" powiedziała, że jest to tylko informacja, nie ma skargi na to, że psy pojechały do Białogardu. Problemem jest to, iż jest wiele legalnie działających schronisk, w których są straszne warunki, a także masowo giną psy. Fundacja zwróciła się bardziej do sumienia niż do legalności wysłania psów do Białogardu, gdyż faktycznie schronisko ma prawo przyjmować zwierzęta. Rada Miejska powinna być jednak zainteresowana, jakie warunki bytowania będą miały przekazywane psy, można to sprawdzić z wojewódzkim lekarzem weterynarii, który zorganizował tę kontrolę. Jest to kwestia odpowiedzialności moralnej za psy z danego terenu. Przetarg był przeprowadzony zgodnie z prawem. Jeśli chodzi o umowę z Białogardem, nie ma w niej zapisu o przejęciu własności psów. Przejęcie opieki nie jest równoznaczne z przejęciem prawa własności. Prawo własności do zwierząt bezdomnych do czasu ich naturalnej śmierci, uzasadnionej eutanazji, bądź oddania do adopcji leży w gestii danej gminy. Czyli oddanie psów do innego schroniska nie zwalnia gminy od odpowiedzialności tzw. prawa własności, czyli nie zwalnia z praw własności. To samo dotyczy gmin ościennych, które na podstawie umów oddały psy do schroniska we Wrześni, nadal są prawowitym właścicielem psów, a gmina Września i schronisko we Wrześni sprawowało tylko opiekę nad tymi psami. Przejęcie odpowiedzialności prawnej nie jest równoznaczne z przejęciem praw własności. Nie ma w umowie z Białogardem wzmianki o przejęciu praw własności, a więc psy są nadal własnością gminy Września. Zapytała, czy w tej chwili jest możliwość rozpoznania, które psy będące obecnie w schronisku w Białogardzie zostały przewiezione ze schroniska we Wrześni? Jaka jest możliwość rozpoznania psów?. Czy były robione zdjęcia psów przed wywiezieniem do schroniska w Białogardzie?

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że były robione zdjęcia.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio" zapytała czy można je otrzymać w celu przekazania ich do Szczecina, co pomogłoby w zidentyfikowaniu psów w Białogardzie, lub wyznaczyć osoby, które sprawdzą, czy te psy istnieją, co się z nimi stało?

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że sprawdzi to, a także to, czy wypowiedzi pani Elżbiety Śmigielski, prezesa Fundacji ochrony zwierząt „Mrunio"są prawdziwe.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio" zapytała ile psów było w schronisku we Wrześni w momencie kiedy pan burmistrz podjął decyzję rozpisania przetargu?

Radny Stanisław Dominiczak zapytał, czy wywiezienie psów do schroniska w Białogardzie poprawiło warunki bytowania psów w schronisku we Wrześni?

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że każda ilość psów, która wyjedzie z wrzesińskiego, przepełnionego schroniska poprawia te warunki.

Radny Stanisław Dominiczak zapytał dlaczego podpisano umowę na wywóz 100 psów a wywieziono 17?

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że wywieziono 17 psów, tak więc zrealizowano tylko pewien fragment tego, co zamierzono, po to żeby nie powodować jeszcze większych emocji w sprawie.

Radny Stanisław Dominiczak powiedział, że zadał pytanie dlatego, że w poprzedniej kadencji na posiedzeniu komisji Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej, komisja zapoznała się z warunkami bytowania psów w schronisku we Wrześni oraz stanowiskiem lekarza weterynarii. Stwierdził on, że nie ma zastrzeżeń do warunków bytowania poza jednym, tym, że jest przepełnienie i należałoby zredukować ilość zwierząt.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że jest prowadzona miesięczna statystyka. Na przykład na koniec kwietnia było 107 zwierząt. Liczba zwierząt przyjętych w maju to 18, na koniec maja 80, adoptowanych 40, z czego 3 oddano, poddanych eutanazji, padłych, zbiegłych, zaszczepionych przeciw wściekliźnie. Taka statystyka robiona jest co miesiąc i jest do wglądu dla powiatowego inspektora weterynarii. Między innymi na podstawie tej statystyki opiera się statystyka roczna, którą gmina opracowuje razem z powiatowym lekarzem weterynarii.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio" powiedziała, że w schronisku nie ma dużego przepełnienia, ponieważ w roku 2009 było 306 psów, a z budżetu na utrzymanie schroniska przeznaczono 112 tys zł, w 2010 roku 323 psy, a na utrzymanie schroniska przeznaczono w budżecie 125, a 100 psów wysyła się do innego schroniska za 100 tys zł.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że są to dane dotyczące ilości psów, które „przewinęły" się w roku przez schronisko, natomiast liczba psów jest na poziomie ok 120-140.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio" powiedziała, że patrząc na statystykę roczną, 112 tys zł wystarczyło na to, żeby się „przewinęło" i było leczonych 306 psów. Dlaczego więc nie można przeznaczyć 100 tys zł na to, żeby zwiększyć adopcję, zrobić większą reklamę i oddać psy do adopcji, zamiast wysyłać je do innego schroniska, które jest przepełnione? Można zwiększyć adopcję i zwiększyć współpracę z organizacjami, które chętnie pomagają. Dodała, że doświadczyła niechęci ze strony schroniska, jeżeli chodzi o adopcję. Fundacja „Mrunio" pomogła w adopcji 27 psów ze schroniska i bardzo chętnie będzie to robić dalej.

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, radny Bolesław Święciochowski zapytał, z czyjej strony Fundacja doświadczyła niechęci?

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio" powiedziała, że w skardze napisano, że psy wyjechały po kryjomu, ponieważ dzień przed wyjazdem psów dzwoniła do urzędu z zapytaniem, czy decyzja dotycząca wywozu psów będzie realizowana, na co pracownik odpowiedział, że nie. Powiedziała, że dlatego w skardze napisano, iż działa się po kryjomu ponieważ jeśli nie udziela się informacji osobie, która przedstawia się jako asystent posła na Sejm Jakuba Szulca, to znaczy, że robi się coś po kryjomu.

Radny Stanisław Dominiczak zapytał kto udzielił takiej informacji?

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio" powiedziała, że nie pamięta. Dodała, że pan komendant zapytany przez inną osobę, też nie powiedział nic na temat planowanego wywozu psów.

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że jest to absurd, ponieważ został zrealizowany przetarg, podpisana umowa, więc jaki byłby racjonalny powód, by pracownicy w legalnej czynności nie mieliby podawać informacji.

Maria Menswelt, sponsor Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio" powiedziała, że kilka miesięcy temu wraz z przedstawicielami Organizacji S.O.S. rozmawiała z panem Janem Maciejewskim, zastępcą burmistrza Miasta i Gminy Września na temat poprawy warunków w schronisku wrzesińskim, ewentualnych zbiórek pieniędzy. Został sporządzony protokół. Dyskutowano o poszerzeniu boksów, zrobieniu wybiegu, zrobieniu gabinetu, ale nie było mowy o wywiezieniu psów.

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że we wszystkich przekazach zarzucacie Państwo, że schronisko jest likwidowane, co jest nieprawdą.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji ochrony zwierząt „Mrunio" powiedziała, że nie zarzuca się likwidacji.

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że we wszystkich pismach kierowanych do urzędu od różnych instytucji i osób zaniepokojonych tym, że ktoś napisał do nich, a to najczęściej „wychodzi spod Państwa pióra", jest informacja, iż likwiduje się schronisko we Wrześni.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio" powiedziała, że mówi się o wywózce psów, a nie likwidacji.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni zapytał na czym polega niechęć schroniska do współpracy w zakresie adopcji? Co takiego sie wydarzyło? Czy Fundacja nie otrzymała jakiegoś psa, którego zarezerwowała? Ponadto od półtora miesiąca gmina czeka na odbiór zarezerwowanych przez Fundację 20 psów.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji ochrony zwierząt „Mrunio" powiedziała, że są one zabrane.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że do tej pory ich nie zabrano. Poprosił o wyjaśnienie, na czym polega niechęć? Czy schronisko nie chciało wydać psa? Czy nie dotrzymało jakiegoś terminu?

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji ochrony zwierząt „Mrunio" powiedziała, że było wiele przypadków, gdzie osoba, która przyjechała po psy, nie została wpuszczona do schroniska, nie został wpuszczony wolontariusz.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni zapytał, kto i kiedy? Bez tych wyjaśnień dyskusja jest niemerytoryczna. Dodał, że jest oburzony tymi zarzutami, ponieważ nie było żadnego problemu, ma zapisane kto, kiedy i jakie psy brał, są porobione zdjęcia. Nie było żadnych problemów, a Fundacja teraz zarzuca gminie i schronisku wielką niechęć. Czy są jakieś psy, których Fundacja nie dostała?

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio" powiedziała, że niechęci nie da się udowodnić, niechęć się odczuwa. Można udowodnić cyframi i przepisami prawnymi, że decyzja o wywozie 100 psów była niesłuszna i niezgodna z prawem. Powiedziała, że art. 11 pkt. 3 ustawy o ochronie zwierząt mówi, iż wyłapywanie i dalsze postępowanie ze zwierzętami wymaga uchwały Rady Miejskiej. Uchwała nr XXXV/254/97, na którą powołuje się Pan Burmistrz, nie jest uchwałą o wywózce i do niej nie upoważnia. Jest to uchwała mówiąca o utworzeniu jednostki jaką jest schronisko, czyli mówi o tym, że Rada Miejska życzy sobie aby bezdomne psy były w schronisku miejskim we Wrześni. Jeżeli podejmuje się dalsze działania związane z wywozem zwierząt do innego schroniska, powinna być podjęta odpowiednia uchwała Rady Miejskiej z zasięgnięciem opinii przedstawiciela organizacji społecznej w uzgodnieniu z powiatowym lekarzem weterynarii i to też Fundacja zarzuca tej decyzji. Jest to zdecydowanie nieprawda, że gmina miała prawo wysłać 100 psów bez podjęcia uchwały Rady Miejskiej.

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że uchwała została podjęta przed wejściem w życie obowiązku podjęcia nowej uchwały, czyli z obowiązkiem uzgodnienia z powiatowym inspektoratem weterynaryjnym i zaciągnięciem opinii. Uchwała została podjęta przed wejściem w życie ustawy i załącznikiem do uchwały był regulamin schroniska, który przewidywał możliwość sprzedaży psów poza schronisko.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji ochrony zwierząt „Mrunio" powiedziała, że w uchwale nie ma informacji na temat wywozu psów do innego schroniska. Mówi o stworzeniu jednostki, jaką jest schronisko w celu sprawowania opieki nad psami. Powiedziała, że nie podjęto uchwały przed wywozem psów do innego schroniska, a decyzja o wywozie psów została podjęta po wejściu w życie ustawy o ochronie zwierząt.

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że gmina bazowała na uchwale i regulaminie schroniska z 1997 roku.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji ochrony zwierząt „Mrunio" powiedziała, że w uchwale i regulaminie nie ma zapisu, że Rada Miejska życzy sobie, aby psy były wywożone również do innych schronisk. Jest tylko mowa o oddaniu do adopcji.

Radny Szymon Paciorkowski powiedział, że w regulaminie jest zapis, iż schronisko przekazuje zwierzęta nowym opiekunom na zasadach określonych w rozdziale 6, w którym jest informacja o przekazaniu zwierzęcia nabywcy, która może mieć formę sprzedaży za cenę umowną, sprzedaży aukcyjnej lub darowizny zwierząt, których mimo starań nie udało się sprzedać. Nie ma sprecyzowanej formy, czy to musi być adopcja, jednak wydaje się, że przekazanie zwierzęcia do innego schroniska mieści się w tym zapisie. Dodał, że wskazana jest konsultacja z radcą prawnym.

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, radny Bolesław Święciochowski powiedział, że zawarte określenie „przekazania" zawiera w sobie możliwość przekazania psów do innego schroniska, tak więc decyzja burmistrza była zgodna z obowiązującą uchwałą.

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września zapytał, czym różni się przekazanie psa do schroniska od adopcji? Pies ma nowego właściciela, „nikt nie jeździ po domach" i nie sprawdza, co nowy właściciel robi z psem. Fundacja domaga się żeby gmina monitorowała, co dzieje się z psami w innym schronisku. Ustawodawca ustanowił inne miejsca do których trafiają psy ze schroniska. Są to adopcje, inne schroniska, są to miejsca dopuszczone prawem i te psy po prostu tam trafiają. Są gminy, które nie nie mają schroniska, wyłapują je i przekazują do innych schronisk.
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, radny Bolesław Święciochowski powiedział, że mają podjętą odpowiednią uchwalę, która mówi, że wyłapane psy będą oddane do danego schroniska.

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że broni swojej prawnej strony, natomiast można poprosić o konsultację z radcą prawnym, jeśli Komisja Rewizyjna sobie tego życzy.

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, radny Bolesław Święciochowski zapytał, jaka jest podstawa prawna mówiąca o tym, że po przekazaniu zwierząt do innego schroniska wrzesińskie schronisko jest zobowiązane do interesowania się dalszym losem przekazanych zwierząt?

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio"powiedziała, że ustawa o ochronie zwierząt, która mówi, że gmina sprawuje opiekę nad zwierzęciem bezterminowo do czasu oddania do adopcji lub naturalnej śmierci. Tak więc, oddanie zwierzęcia do innego schroniska nie zwalnia gminy z obowiązku do sprawowania kontroli nad tym, co dzieje się z tym zwierzęciem.
Uchwała podjęta w 1997 roku nie upoważnia do przekazania psów do innego schroniska, nie ma wyraźnego zapisu upoważniającego do przekazania. Należało wszystko doprecyzować nową uchwałą dotyczącą postępowania ze zwierzętami bezdomnymi w ramach nowej ustawy. Każda gmina powinna dostosować swoją dokumentację do nowych wymogów polskiego prawa.

Radny Szymon Paciorkowski powiedział, że skoro komisja ma wydać opinię, to powinna skupić się między innymi na kwestii prawa własności, kwestii uchwały z 1997 roku, choć osobiście uważa, że daje ona podstawę do przekazania psów do innego schroniska, oraz art. 11 ust. 3 i odniesienia się do pytań zawartych w piśmie.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio"przekazała pismo uzupełniające zastrzeżenia zapisane w skardze (załącznik nr 6 ).

Radny Szymon Paciorkowski zapytał, czy jest możliwość uzyskania pisemnej opinii radcy prawnego, z którym konsultowała się Pani Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji do Spraw Zwierząt S.O.S?

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji ochrony zwierząt „Mrunio"odpowiedziała, że postara się uzyskać taką opinię.

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, radny Bolesław Święciochowski ogłosił 10 min. przerwę.

Po przerwie

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, radny Bolesław Święciochowski powiedział, że wobec zaistniałych wątpliwości komisja zwróci się z prośbą o pisemną opinię prawną do radcy prawnego i po zapoznaniu się z nią ustosunkuje się do zarzutów zawartych w piśmie dotyczącym skargi na burmistrza.

Radny Ryszard Szwajca poprosił o dokumentację związaną z przetargiem dla poszerzenia wiedzy na temat procesu przekazywania psów do schroniska w Białogardzie.

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że wraz z opinią radcy dotyczącą skargi Komisja Rewizyjna otrzyma materiały dotyczące przetargu.


Pkt 4
Radny Stanisław Dominiczak zaproponował, aby Komisja Rewizyjna wystąpiła z wnioskiem do Burmistrza i Rady Miejskiej o to, aby psy w schronisku były znakowane.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji ochrony zwierząt „Mrunio" powiedziała, że został otwarty przez Niemców Europejski Rejestr wszystkich psów. Jest to bardzo przydatne, a znakowanie psów ma sens wtedy, kiedy zostaną one umieszczone w rejestrze.

Radny Stanisław Dominiczak powiedział, że byłoby to korzystne dla gminy w kwestii uporządkowania wszystkich spraw związanych z przekazywaniem psów.

Elżbieta Śmigielski, prezes Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio" wraz z Maria Menswelt, sponsorem Fundacji Ochrony Zwierząt „Mrunio" opuściły salę.

Radny Ryszard Szwajca zapytał komendanta, w jakim paragrafie i dziale umieszczone są środki przekazane na schronisko? Zapytał również, dlaczego gmina zdecydowała się na podpisanie umów o wyłapywanie psów w gminach ościennych, skoro schronisko, które posiada Września, nie jest do tego przystosowane i dlatego są przepełnienia?

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że odbywały się rozmowy z sąsiednimi gminami, aby gmina Września, która posiada schronisko, pomogła tym gminom rozwiązać ustawowe zadanie. Gmina Września w ten sposób poniekąd chciała również zaoszczędzić na utrzymywaniu wrzesińskiego schroniska. W schronisku w tej chwili brakuje miejsca dla zwierząt, stąd decyzja o przekazaniu psów do schroniska w Białogardzie. Budowa nowego schroniska pochłania olbrzymie środki finansowe, dlatego rozwiązano umowy z gminami ościennymi. To schronisko, które jest, ma być wyremontowane i służyć tylko gminie Września.

Radny Ryszard Szwajca powiedział, że umowy z gminami ościennymi zostały rozwiązane. Zapytał, o ile procent zmniejszy się liczba przebywających zwierząt w schronisku w związku z rozwiązaniem tych umów?

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że dla porównania przytoczy dane zeszłoroczne. W roku 2010 do schroniska przyjęto 324 psy, z tego 178 było z gminy Września. Udało się zaadoptować ok. 240 psów. Z czystej statystyki wynika, że schronisko bez problemu poradzi sobie z psami wyłapywanymi wyłącznie na terenie Gminy Września.

Radny Szymon Paciorkowski powiedział, że pomimo dostosowania się do uwag organizacji „Mrunio" i tak znajdą się inne organizacje, zdaniem których schronisko posiadać będzie uchybienia. Jedyną kwestią, która wywołuje wątpliwości, to kwestia uregulowania prawa własności zwierząt znajdujących się w schronisku.

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że schronisko nie jest i nie będzie likwidowane i nie rozumie, skąd w ogóle wzięły się takie przypuszczenia. Schronisko będzie istniało na potrzeby tylko i wyłącznie gminy Września.

Radny Ryszard Szwajca zapytał, jak został rozwiązany problem podpisania umowy ze schroniskiem w Białogardzie na przekazanie 100 psów?

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że umowa z Białogardem wygasła. Na tę chwilę zostało przekazanych tylko 17 psów.

Radny Szymon Paciorkowski zapytał, czy wywiezione psy pochodzą z gminy Września, czy też z gmin sąsiednich?

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że jest to kwestia do ustalenia, ponieważ każdemu przyjętemu psu schronisko zakłada kartę, w której znajdują się informacje dotyczące pochodzenia danego psa.
Radny Ryszard Szwajca zapytał, z jakich środków została pokryta umowa z Białogardem? Czy zostało to pokryte ze środków na utrzymanie schroniska? Gdyby została zrealizowana do końca, czyli gdy wywieziono by 100 psów, ile psów zostałoby na stanie schroniska?

Jan Maciejewski, zastępca burmistrza Miasta i Gminy Września powiedział, że pieniądze, które były przeznaczone na tę umowę pokryto by ze środków na utrzymanie schroniska. Natomiast po wywiezieniu 100 psów we wrzesińskim schronisku zostało by kilkanaście psów. Wywiezienie psów nie miało na celu jego likwidacji. Gmina miała na celu bieżące przyjmowanie psów i doraźną pomoc tylko dla psów z terenu gminy Września. Urząd chciał również propagować adopcję, co spowodowałoby, że na stanie schroniska będzie po kilka psów, które będą w sposób sprawny adoptowane.

Radny Ryszard Szwajca powiedział, że mimo wywozu psów do schroniska w Białogardzie i pozostawienia tylko kilkunastu psów na stanie, za rok sytuacja może się powtórzyć, co spowoduje ponowne zapełnienie schroniska.

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że na dzień dzisiejszy jest ok. 80 psów. Jest to rozsądna liczba, na którą schronisko może sobie pozwolić.

Radny Ryszard Szwajca zapytał, czy ten regulamin schroniska ustalony w 1997 roku obowiązuje do dzisiaj?

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że tak, schronisko w głównej mierze opiera się na tym właśnie regulaminie.

Radny Ryszard Szwajca zapytał, kiedy zrodził się pomysł przekazania psów i ogłoszenia przetargu na takie działania gminy?

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że przetarg ogłoszono 14 marca 2011 roku.

Radny Ryszard Szwajca zapytał kiedy zakończyły się procedury rozstrzygnięcia przetargu. Kiedy ogłoszono, że schronisko w Białogardzie ten przetarg wygrało?

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że zgodnie z prawem zamówień publicznych, dnia 14 kwietnia gmina powiadomiła, że wybrano w drodze przetargu schronisko Animals w Białogardzie. Umowa została podpisana 21 kwietna 2011 roku.

Radny Ryszard Szwajca zapytał, kiedy odbył się transport 17 psów do schroniska w Białogardzie?

Mirosław Morawski, komendant Straży Miejskiej we Wrześni powiedział, że transport zwierząt odbył się 4 maja bieżącego roku.

Radny Ryszard Szwajca powiedział, że już dwa dni później, czyli 6 maja 2011 roku Fundacja „Mrunio" wystosowała skargę. Rada Miejska wyznaczyła Komisję Rewizyjną do rozpatrzenia tej skargi. Równie dobrze mogłaby to być specjalna komisja do tego powołana. Nie można tutaj mówić o presji czasu ponieważ rozstrzygnięcia nie leżą tylko w gestii Komisji Rewizyjnej, ale również należy poczekać na opinię radcy prawnego.


Pkt 5
Wobec wyczerpania porządku obrad przewodniczący Komisji Rewizyjnej, radny Bolesław Święciochowski o godz. 12.00 zakończył posiedzenie komisji. Protokół zawiera 10 ponumerowanych stron. Wszystkie załączniki znajdują się do wglądu w Biurze Rady Miejskiej
w Urzędzie Miasta i Gminy Września.

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej
/-/radny Bolesław Święciochowski

radny
/-/Waldemar Bartkowiak

radny
/-/Stanisław Dominiczak

radny
/-/Szymon Paciorkowski

radny
/-/Maciej Szelągiewicz

radny
/-/Ryszard Szwajca


Protokolant
/-/Jolanta Cypryańska

Protokolant
/-/Anna Olkowska

 

 

ZAŁĄCZNIKI:

Metryka

sporządzono
2011-08-12 przez Jolanta Cypryańska
udostępniono
2011-08-12 00:00 przez Zaworski Sławomir
zmodyfikowano
2020-10-19 09:11 przez INTERmedi@ Administrator
zmiany w dokumencie
ilość odwiedzin
480
Niniejszy serwis internetowy stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Informacja na temat celu ich przechowywania i sposobu zarządzania znajduje się w Polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies - zmień ustawienia swojej przeglądarki.